Pięć fiatów dla Korony Kielce (zdjęcia)

Przekazanie aut odbyło się w czwartkowe południe. Centrum Motoryzacji - PZMot, autoryzowany dealer Lancia, Fiat, Alfa Romeo, Fiat Professional w Kielcach użyczył Koronie dwa egzemplarze modelu bravo oraz po jednym modelu croma, linea i qubo. Auta są użyczone bezpłatnie, ich wartość wynosi w sumie około 350 tysięcy złotych.

- Kielecki klub nie ma własnych samochodów. Zarząd, trenerzy i piłkarze jeżdżą prywatnymi autami. Służbowe samochody są nam więc niezbędne, bo jest mnóstwo pracy, która bardzo często wiąże się z wyjazdami. Pięć aut to niewiele, ale z pewnością znacząco poprawi naszą sytuację w tej kwestii - mówi Tadeusz Dudka, prezes zarządu Korona Kielce SA. - Ja nadal będę jeździł głównie własnym autem, volkswagenem passatem.

- Auta są bogato wyposażone. Posiadają między innymi układy ABS i EBD, klimatyzację, komplet poduszek powietrznych, centralny zamek sterowany pilotem, aluminiowe felgi, a także system multimedialny Blue&Me. Cztery z nich są wyposażone w ekonomiczne, dynamiczne silniki diesla, a jeden w benzynową jednostkę napędową. Silniki dobraliśmy pod kątem specyfiki używania aut przez klub - informuje Mirosław Martyniszyn, , dyrektor Centrum Motoryzacji - PZMot, autoryzowanego dealera Lancia, Fiat, Alfa Romeo, Fiat Professional w Kielcach.

Samochody, które otrzymała Korona nie będą przypisane do konkretnych osób. Będą je użytkowali pracownicy klubu, którzy w danym momencie będą potrzebowali służbowo skorzystać z auta. Wyjątkiem będzie fiat linea, którego użytkownikiem będzie przede wszystkim Włodzimierz Gąsior, trener Korony.

- Nie ukrywam, że samochód jest mi potrzebny, bo nie mam własnego auta. Tak się jakoś złożyło, że od wielu lat jeżdżę służbowym samochodem - mówi Włodzimierz Gąsior. - Fiat linea mi się podoba. To duży, komfortowy samochód, a takie auta właśnie lubię. Prywatnie od dziecka marzę o mercedesie, ale jak na razie nie stać mnie na pojazd tej marki - dodaje szkoleniowiec Korony.
Cztery z pięciu samochodów, jakie Korona otrzymała w użyczenie będzie można bardzo łatwo dostrzec na drogach, bo są oklejone w klubowe barwy. Piąty samochód to "tajniak". Auto, które w pewnym sensie będzie służyło do zadań specjalnych.

- Między innymi będziemy nim jeździć do innych miast, aby podglądać mecze naszych ligowych rywali. Nie obawiamy się kibiców innych drużyn, ale wolimy dmuchać na zimne i dlatego nie umieściliśmy na jednym z samochodów logo klubu - wyjaśnia Tadeusz Dudka.

- Użyczając kieleckiemu klubowi samochody postanowiliśmy zaangażować się w budowanie sukcesu piłki nożnej w Kielcach. Korona jest bowiem sportowym symbolem Kielc. Piłkarze tego klubu grają na nowoczesnym stadionie, osiągają znakomite wyniki sportowe, mają ambitne cele. Podobnie jest z naszym salonem. Jest nowoczesny, a firma PZMot od wielu lat jest związana z Kielcami - dodaje Mirosław Martyniszyn.