Pięć pobrań narządów od dawców w świętokrzyskich szpitalach. To wielka szansa dla śmiertelnie chorych
Anna Mazur-Kałuża, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego zaznacza, że pandemia była okresem, w którym transplantologia stanęła w całym kraju. - Na szczęście to się poprawia. Od lat w naszym szpitalu działają koordynatorzy transplantacyjni, którzy proszą o zgodę na pobranie narządów rodzinę zmarłego. Narządy pobiera się od osób, u których stwierdzona została śmierć mózgu - mówi Anna Mazur-Kałuża.
Doktor Jacek Bicki, pełniący obowiązki kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Endokrynologicznej w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, który jest wojewódzkim konsultantem do spraw transplantologii dodaje, że w kilku przypadkach, stwierdzono śmierć mózgu u dawców, ale z przyczyn medycznych, nie udało pobrać się narządów.
Czekają na nie osoby, dla których przeszczep jest szansą na przeżycie, albo lepsze życie. Tak jest między innymi w przypadku pacjentów dializowanych. W ubiegłym roku, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach – jak informuje doktor Bicki – przeszczepiono 8 nerek. W tym roku przeprowadzono dotychczas już 6 takich zabiegów.
– To jest bardzo istotne, aby ludziom przypominać, że są pacjenci, których życie, na skutek różnych chorób, zależy od przeszczepu narządu od innej osoby, która umierając może pomóc – mówi Jacek Bicki. Chirurg i transplantolog zwraca uwagę, że w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym, bez akceptacji rodziny, nigdy nie dochodzi do pobrania narządów, lekarze nie działają wbrew woli bliskich. Dlatego tak ważne jest, by o transplantologii, swoich decyzjach rozmawiać w domach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?