Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piekarnia z Wąchocka najlepszą piekarnią w powiecie starachowickim

Kazimierz CUCH
Piekarnię prowadzą Halina i Sławomir Sajeccy
Piekarnię prowadzą Halina i Sławomir Sajeccy Kazimierz Cuch
Piekarnia Haliny i Sławomira Sajeckich z Wąchocka wygrała nasz plebiscyt na najlepszą piekarnię w powiecie starachowickim. Piekarnia piecze chleb i bułki tradycyjnie w trzecim pokoleniu, od 1924 roku, w piecu z cegły szamotowej, na trzonie opalanym drewnem.

Wręczenie nagród dla najlepszych piekarni w województwie odbędzie się podczas gali Nasze Dobre Świętokrzyskie, we wtorek 27 października 2015 roku, w Centrum Kongresowym Targów Kielce. W gali wezmą udział zdobywcy pierwszych 10 miejsc w województwie oraz pierwszych miejsc w poszczególnych powiatach.

Piekarnia Sajeckich została założona przez Maksymiliana Bzinkowskiego, dziadka obecnego właściciela. Jest to jedna z najstarszych piekarni w powiecie starachowickim. W 1944 roku piekarnię przejął zięć Stanisław Sajecki, a od 1980 jest prowadzona przez Halinę i Sławomira Sajeckich. Właściciele zapewniają, że będzie czwarte pokolenie wąchockich piekarzy. Do przejęcia piekarni już się przygotowuje ich syn Stanisław, który imię otrzymał po dziadku. Sztandarowym produktem tej piekarni jest chleb wąchocki, wpisany do rejestru wyrobów tradycyjnych.

Asortyment małej piekarni

Prócz pszenno-żytniego chleba wąchockiego, na naturalnym kwasie, pieką też chleb razowy (zakwas i mąka razowa), chleb z siemieniem lnianym, słonecznikiem, wewnątrz i na zewnątrz. Jest słodka chałka, bułki zwykłe, dzielone i słodkie.

-My robimy bułki ręcznie, w niewielkich ilościach, nie musimy stosować polepszaczy, dmuchań i miksów. Trzymamy się polskiej tradycji. Do kombajnu, produkującego bułki w dużych ilościach, są potrzebne polepszacze- dodaje pan Sławomir.

-Utrzymujemy tradycyjny, bardziej pracochłonny, mniej dochodowy wypiek pieczywa przez sentyment rodzinny. Ja żyję z tą piekarnią, od dzieciństwa. Rosłem obok chleba. Jako uczeń ZSZ w Starachowicach, praktykę piekarniczą miałem u ojca.
Praktyka cukiernicza była u Zdzisława Tuźnika. Dopiero od dwóch lat pieczywo jest opłacalne. Więc modernizujemy, remontujemy nasz zakład, by był przygotowany na wzrost zamówień. Nie zmienimy technologii wypieku- dodaje wąchocki piekarz.

Najbardziej brakuje mu ludzi do pracy. Na rynku pracy nie ma piekarzy. Zastanawia się, dlaczego zaniechano kształcenia piekarzy w starachowickich szkołach?

Tajemnica dobrego chleba

Każda piekarnia ma swoje tajemnice technologiczne. Piekarz informuje, że tajemnica tkwi w rozczynie (woda plus drożdże) i dobrym poprowadzeniu kwasu.

-Tego nauczył nas ojciec, a jego nauczył dziadek. Mamy to przez trzy pokolenia. Syn Stanisław zapewne przejmie też tradycję rodzinną. Ma wykształcenie gastronomiczne, a to niedaleko od piekarza. Przekażemy mu rodzinną tradycję wypieku chleba. On może pójść nawet w cukiernictwo- podkreślają rodzice.

- Teraz mąka nie jest zła. Dobry piekarz może z tego zrobić dobry chleb. Gorsza mąka była w minionych czasach, ale mój ojciec też sobie z tym radził. Miał swoje, sprawdzone sposoby. Nie sztuka zrobić dobry chleb z dobrej maki. Sztuka jest zrobić dobry chleb ze złej maki- zgodnie oceniają właściciele piekarni.

Zadowolony klient Stanisław Drabik: -Jestem z Małyszyna Górnego, w gminie Mirzec. Zawsze, gdy jako zawodowy kierowca, przejeżdżam przez Wąchock, wstępuję po pieczywo do piekarni Sajeckich. Ich chleb przypomina mi smaki dzieciństwa, chleb, który piekła moja mama. I mogę go kupować praktycznie o każdej porze dnia i nocy.

Kim są wąchoccy piekarze?

Sławomir Sajecki ma 53 lata. Chodził do Szkoły Podstawowej w Wąchocku. Potem była Zasadnicza Szkoła Zawodowa w Starachowicach, kursy mistrzowskie, wszystko w zawodzie piekarza. Żona Halina, z domu Dróżdż, urodziła się w Starachowicach. Chodziła do dzisiejszej Szkoły Podestowej nr 2 w Michałowie. Ukończyła Technikum Ochrony Roślin w Chwałowicach koło Iłży.

Pobrali się 1989 roku, w kwietniu, ślub był w Wąchocku, bo jej mama pochodziła z Wąchocka. Pamiętają, że była ładna pogoda i życie mają też ładne. Pani Halina w piekarnictwie jest tylko praktykiem.

-Zapraszamy do naszej piekarni i do stoisk z naszym chlebem. Jest w Starachowicach w siedmiu dużych sklepach spożywczych- kończą rozmowę Halina i Sławomir Sajeccy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie