MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymi z Secemina odwiedzili Ziemię Świętą

Rafał BANASZEK [email protected]
Secemińscy pątnicy przed bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Secemińscy pątnicy przed bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem. fot. archiwum prywatne
25-lecie kapłaństwa księdza kanonika Pawła Stolarczyka - proboszcza parafii w Seceminie - było inspiracją do zorganizowania wycieczki - pielgrzymki do Ziemi Świętej. 20-osobowa grupa parafian uczestniczyła w niezwykłych rekolekcjach śladami Pana Jezusa.

O pielgrzymce do Ziemi Świętej mówi się, że jest "pielgrzymką pielgrzymek", jedyną w swoim rodzaju, najważniejszą w życiu człowieka pielgrzymką. Naszej grupie towarzyszył podczas podróży profesjonalny przewodnik z Krakowa oraz ojciec Jan Kanty - karmelita z Hajfy, który 30 lat spędził na misjach w Burundi w Afryce.

ODNOWILI SAKRAMENTY MAŁŻEŃSTWA I CHRZTU

W czasie ośmiodniowej wycieczki secemińscy pątnicy zwiedzili najważniejsze miejsca związane z życiem Chrystusa, Matki Bożej i apostołów. Byli między innymi w: Cezarei Nadmorskiej, Górze Karmel w Hajfie, Nazarecie, Kanie Galilejskiej, gdzie pięć par odnowiło sakrament małżeństwa, Bazylice Przemienienia na Górze Tabor, w Naim, gdzie Jezus wskrzesił zmarłego syna wdowy, na Górze Błogosławieństw i wielu innych miejscach.

Wielką atrakcją był rejs po Jeziorze Galilejskim łodzią zrekonstruowaną z czasów Chrystusa. Na maszt statku wciągnięto polską i izraelską flagę oraz grano i śpiewano "Barkę"! Nasi pielgrzymi odwiedzili też Yardenit - baptysterium - miejsce chrztu pierwszych chrześcijan nad rzeką Jordan - tu nastąpiło odnowienie sakramentu chrztu świętego. Odważniejsi wykąpali się później w Morzu Martwym - najbardziej na świecie zasolonym zbiorniku.

PRZEŻYLI STRASZNĄ ULEWĘ

Piąty dzień w sposób szczególny zapadł w pamięci pątników z Secemina. - Przeżyliśmy załamanie wiosennej pogody. Była straszna ulewa połączona z grzmotami i gradobiciem. Dodam, że w tym dniu spadła czwarta część rocznych opadów w Betlejem! - wspomina Sławomir Krzysztofik. Podczas tego ulewnego dnia nasi pielgrzymi zwiedzili bazylikę Narodzenia Pańskiego.

Podczas rejsu łodzią po Jeziorze Galilejskim wciągnięto na maszt polską i izraelską flagę oraz grano i śpiewano "Barkę".
(fot. fot. archiwum prywatne)

W szóstym dniu pojechali na Górę Oliwną. Tutaj zwiedzili Bazylikę Wniebowstąpienia i kościół Pater Noster - Ojcze Nasz, w którym są tablice z Modlitwą Pańską we wszystkich językach świata oraz kościół Dominus Flewit - Pan Zapłakał. Następnie odbyli spacer do ogrodów Getsemani i bazyliki Agonii - Wszystkich Narodów. Dodajmy, że Getsemani zajmuje ważną pozycję w Ewangelii, gdyż Jezus spędził tu ostatnią noc przez swoją męką. Szósty dzień zakończył się modlitwą przy 14 stacjach Drogi Krzyżowej - Via Dolorosa.

PRZY GROBIE BOŻYM

Dzień siódmy przeznaczono na dalsze zwiedzanie Jerozolimy - Ściana Płaczu, Wieczernik. Wielkie wrażenie i głębokie przeżycia na pątnikach wywarły miejsca męki i śmierci Jezusa w bazylice Świętego Grobu: miejsce ukrzyżowania, miejsce, w którym stał krzyż, na którym wisiał Jezus, płyta, na którą położono zdjęte z krzyża ciało Jezusa i miejsce, w którym stała Maryja podczas ukrzyżowania. - W wielkim skupieniu i zadumie oczekiwaliśmy wszyscy na wejście do Grobu Bożego. Było to możliwe dopiero po dwóch godzinach stania w kolejce - opowiada Sławomir Krzysztofik.

Dzień ósmy to dzień szczególny - parafianie z Secemina dostąpili bowiem niesamowitej łaski uczestniczenia we mszy świętej przy Grobie Bożym o godzinie 5. Mszę świętą koncelebrowaną odprawili ksiądz kanonik Paweł Stolarczyk - proboszcz z Secemina w towarzystwie ojca Jana Kanty - karmelity z Hajfy. Uczestnicy zabrali ze sobą zakupione dewocjonalia i pamiątki, które przykładali do najświętszych miejsc.

REFLEKSJE UCZESTNIKÓW

Po pielgrzymce na Ziemi Świętej pozostały mieszkańcom Secemina cenne przeżycia, wzruszenia i rozmyślania nad życiem, pozostała też pamiątka materialna w postaci pięknego krzyża z drzewa oliwnego, który zakupili na pamiątkę niezapomnianych rekolekcji. Krzyż ten będzie w sposób szczególny adorowany dzisiaj, podczas Wielkiego Piątku, w kościele parafialnym w Seceminie.

- Dla mnie była to podróż mojego życia, oczekiwana od siedmiu lat - mówi Sławomir Krzysztofik. - Czy może być większe szczęście od tego, iż mogłem chodzić śladami Pana Jezusa?! We wszystkich tych miejscach czytana była ewangelia, jej słowa jeszcze dziś dźwięczą mi w uszach. Wróciłem bogatszy, bogatszy o świadomość, że ważniejsze jest być niż mieć… i jeszcze jedno - chcę jeszcze raz pojechać do Ziemi Świętej, a póki co będę o niej opowiadać znajomym - wspomina Krzysztofik.

- Dla mnie i mojej żony również była to pielgrzymka życia, spełniło się nasze marzenie - dodaje Jarosław Słomiński z Żelisławic, który 5 lat temu był na pogrzebie Jana Pawła II w Rzymie. - Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co tam zobaczyłem. To było ogromne przeżycie. To była piękna droga śladami Pana Jezusa. Największe wrażenie wywarła na mnie bazylika Grobu Pańskiego, a szczególnie Golgota i obraz Matki Bożej Bolesnej, która ma przebite serce mieczem - ten widok bolejącej matki mam przed oczami do dzisiaj i nigdy go nie zapomnę. Cieszę się, że pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyła się w okresie wielkiego postu, dzięki czemu jestem bardziej uduchowiony i zapewne inaczej będę przeżywał tegoroczne święta wielkanocne - podkreśla mieszkaniec Żelisławic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie