Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielgrzymka Ziemi Sandomierskiej wyruszyła na Jasną Górę. Wśród pielgrzymów jest biskup Krzysztof Nitkiewicz

Małgorzata PŁAZA
Na czele pielgrzymki idzie biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Na czele pielgrzymki idzie biskup Krzysztof Nitkiewicz. Małgorzata Płaza
Około 400 osób wyruszyło w poniedziałek na Jasną Górę w XXXI Pieszej Pielgrzymce Ziemi Sandomierskiej. Wśród pątników jest biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

Pątnicy wyruszyli w drogę rano, po mszy świętej odprawionej w bazylice katedralnej. Przewodniczył jej biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, który w tym roku postanowił wziąć udział w pielgrzymce.

- Pielgrzymowanie jest obrazem ludzkiego życia. Stale pielgrzymujemy, od chwili narodzin do śmierci. Na co dzień zapominamy o tym, że trzeba oderwać się od rzeczywistości, by zastanowić się nad tym, po co Pan Bóg nas stworzył, jakie zadania nam powierzył, co jest dobre, a co nie. Pielgrzymka daje taką okazję - mówił biskup Nitkiewicz.

Biskup podkreślił, że będzie starał się jak najwięcej dni spędzić w drodze razem z pielgrzymami. - Myślę, że co pewien czas trzeba odbyć taką pielgrzymkę, z pobożności, dla dobra własnego i całego Kościoła - stwierdził hierarcha.

Po pielgrzymim szlaku sandomierskich pątników prowadzi ksiądz Rafał Cudziło oraz ksiądz Marcin Grzyb. Blisko 400 wiernych podzielonych jest na trzy grupy: sandomierską, połaniecko-staszowską i koprzywnicko-klimontowską. Wszystkim patronują słowa "Z Maryja do Chrystusa".

Dominują ludzie młodzi. Kamil z okolic Połańca zdecydował się na udział w pielgrzymce po raz pierwszy. Przyznał, że zachęcił go kolega, który chwalił między innymi niezwykłą atmosferę towarzyszącą wędrowaniu na Jasną Górę.

Krzysiek, kolega Kamila zabrał ze sobą gitarę. - Myślę, że gitara nam pomoże. Dzięki muzyce będziemy mieli więcej sił, by pokonywać trudy drogi - powiedział Krzysiek.
Wśród pątników nie brakowało całych rodzin, również z bardzo małymi dziećmi. Edyta i Krzysztof Cieślowie z Chodkowa zabrali ze sobą ośmiomiesięczną córeczkę.

- Maja idzie z nami już drugi raz. Rok temu, gdy żona była w ciąży, również uczestniczyliśmy w pielgrzymce - zaznaczył pan Krzysztof. - Oczywiście, liczymy się z tym, że w każdej chwili trzeba będzie przerwać pielgrzymkę, nie możemy przecież ryzykować zdrowia dziecka.

Pan Krzysztof jest liderem grupy. To jego 23. pielgrzymka. Mówi, że nie pamięta już wakacji bez wędrowania na Jasną Górę. Stało się ono nieodłączną częścią jego życia. Pani Edyta pielgrzymuje od 13 lat.

- Poznaliśmy się na pielgrzymce. Pielgrzymowaliśmy jako małżeństwo, również w tej intencji, by nasze dziecko pojawiło się na świecie. Teraz chcemy za to podziękować - stwierdził Krzysztof Cieśla.

Z córeczką, sześcioletnią Marysią, idą do Częstochowy Ilona i Krzysztof Krzemińscy z Sandomierza. We dwoje pielgrzymowali kilka razy, z dzieckiem wybrali się po raz pierwszy.

- W ubiegłym roku, na próbę, wybraliśmy się na jeden dzień. Było dobrze. Mam nadzieję, że w tym roku pokonamy całą drogę. Niesiemy, oczywiście, w sercu intencje - powiedziała pani Ilona.

W stolicy diecezji zatrzymali się na modlitwę będący w drodze od soboty pątnicy z Pielgrzymki Janowskiej. Z terenu diecezji wyruszyły także pielgrzymki: ostrowiecka i stalowowolsko-tarnobrzeska.

Poszczególne kolumny podążają innymi trasami. 12 sierpnia wszyscy pątnicy z diecezji spotkają się przed Częstochową, aby razem wkroczyć do sanktuarium, pokłonić się Jasnogórskiej Pani i złożyć swoje intencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie