Zebrane pieniądze zostaną przekazane na operację rzeźbiarza Mariusza Targońskiego, któremu życie może uratować tylko przeszczep płuc.
Prace, głównie obrazy, ale także rzeźby i gobelin, przekazali świętokrzyscy twórcy, zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy, nie zabrakło laureatów konkursów plastycznych. - Mamy 71 prac, ceny wywoławcze zaczynają się od 50 złotych, chociaż są i dwa obrazy po 1000 - wyjaśniał prowadzący licytację Wiesław Andrzejewski.
Kilkanaście osób, które przyszły na aukcję, miało swoje typy. Dominik i Małgorzata Równiccyy przymierzali się do dużego tryptyku z kwiatami. - Idealny do dużego pokoju - twierdzili, dodając, że dla nich ważny jest cel aukcji. - To wspaniałe, że przy okazji można komuś pomóc. Ostatecznie cena wywoławcza - 600 złotych - ostudziła ich zapał, kupili inny obraz, a tryptyk trafił w ręce pana Maćka, który tylko chwilę wahał się przed podniesieniem ręki.
Pan Wiesław przyznając, że lubi ładne, nieudziwnione obrazki, pasujące do domu na wsi, wybrał dwa pejzaże po 50 złotych. Inny pan jak lew rzucił się do licytowania łąki z makami. Przebił cenę z 90 od razu na 150 złotych. Znalazła się chętna na rzeźbę Arkadiusza Latosa za 500 złotych.
Bez problemu znalazły nabywców obrazy uczniów ze szkoły społecznej i im bliżej było końca, tym częściej prowadzący stukał młotkiem.
Po zakończeniu licytacji niektóre prace kupiono po cenach wywoławczych. - Już teraz zapraszamy na kolejną aukcję na rzecz Mariusza Targońskiego. Odbywać się one będą co miesiąc, do końca roku - podkreślał Tomasz Irski z WDK, który wspomaga chorego oddając także własne grafiki. - Na operację potrzebne jest 150 tysięcy euro. My mamy 75 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?