Pieniędzy z Unii na inwestycje kulturalne ma być mniej. Co z Ostrowieckim Browarem Kultury?

Browar za 20, a nie 60 milionów złotych

Już na początku swojej kadencji prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński zdecydował o wycofaniu się z pomysłu swojego poprzednika, który za ponad 60 milionów złotych chciał wybudować ogromny kompleks, posiłkując się współpracą z prywatnymi inwestorami.

- Jesteśmy w stanie przygotować projekt warty około 20 milionów złotych, z 85 - procentowym dofinansowaniem unijnym - mówił przed kilkoma tygodniami prezydent miasta. - Zrezygnowaliśmy z partnerstwa publiczno - prywatnego. Zrobimy to własnymi siłami, na miarę możliwości myśląc także o utrzymaniu obiektów. Chcemy mieć pełną kontrolę nad tym, co się będzie działo, jak będzie użytkowane. Zachować "duszę" tego miejsca i jego wartość historyczną.

Mniej pieniędzy

Okazuje się bowiem, że unijnych pieniędzy w nowym rozdaniu, z przeznaczeniem na podobne cele, może być dużo mniej niż w latach ubiegłych.

Wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego otrzymają prawdopodobnie tylko takie inwestycje, których wartość nie przekroczy 5 milionów euro.

- Mamy tego świadomość, dlatego przygotowujemy taki projekt, który sprosta tym wymaganiom - mówi Jarosław Górczyński.

Trzy w jednym

Ostrowiecki Browar Kultury ma połączyć działalność Biura Wystaw Artystycznych, Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz Miejskiego Centrum Kultury.

Dyrektorki tych trzech instytucji pracują teraz nad opracowaniem nowej koncepcji, która zaspokoi ich potrzeby.

Już na wstępie zapowiedziano, że zrezygnowano z budowy sali widowiskowej, a w zamian za to miasto chce się włączyć w budowę sali koncertowej dla szkoły muzycznej, jeśli uda się dogadać z ministerstwem kultury. Przy przygotowaniu nowej koncepcji ma być wykorzystana już istniejąca dokumentacja.
Czasu jeszcze troszkę pozostało, bowiem wnioski o dofinansowanie będą przyjmowane dopiero w ostatnim kwartale tego roku, a najpewniej dopiero w listopadzie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO