W czwartek, 3 marca, Paweł Malicki zawiózł dary do Lwowa zebrane w Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie, przekazane przez prywatnych darczyńców i sztab działający przy redakcji Echa Dnia.
W drodze powrotnej zabrał kilka osób. Dwie mamy z Ukrainy poprosiły, żeby zabrał ich dwóch synów Mikołaja i Daniela. One jednak zostały na Ukrainie. Na kilkanaście godzin trafili do Domu dla Niepełnosprawnych w Piekoszowie, ale później do Oksy, do domu rodzinnego księdza Łukasza Zygmunta, który w ten sposób tez postanowił pomóc uchodźcom.
- Chłopaki będą mieszkać w naszym rodzinnym domu w Oksie. Wójt Gminy Oksa Tadeusz Soboń odwiedził Gości i zapewnił wszelką pomoc nastolatkom. Także moja siostra ze szwagrem i swoimi dziećmi będą ich wspierać. Niech pobyt w Oksie pozwoli im na zapomnienie o wojnie. Ta wielka rozłąka dzieci z rodzicami jest kolejną traumą w ich życiu. Musimy zrobić wszystko, żeby im pomóc - powiedział ksiądz Łukasz Zygmunt.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?