Pierwsza płyta zespołu Doba Czadu jeszcze w tym roku?

Rok temu tytuł Talentu Skarżyskiego zdobył zespół Doba Czadu. Jak wspominasz tę imprezę?
Show dało nam dużego kopa i motywację do pracy. Pomimo że nie zajęliśmy żadnego z trzech pierwszych miejsc w wojewódzkim etapie show Talent Świętokrzyski, to cieszymy się niesamowicie, że mogliśmy tam zagrać i przeszliśmy aż do finału.

Co działo się w zespole od tamtego czasu?
Zaraz po talentach mieliśmy małą przerwę w graniu, ale za to powoli zaczęliśmy szykować się do nagrywania własnego materiału. Nie stać nas jeszcze, aby wejść do studia, dlatego za pieniądze wygrane w Talencie kupiliśmy mikrofon i zbudowaliśmy prowizoryczną kabinę do wokalu. Nagrywamy tam też gitary. Pierwszym efektem naszej pracy jest utwór „Marzenia”. Już niedługo pojawi się nasz kolejny utwór. Poza tym, gdy sezon na granie znów się zaczął, mieliśmy przyjemność odwiedzić kilka ciekawych miejsc i to już nie tylko w najbliższej okolicy naszego miasta.

Jakie miasta odwiedziliście?
Graliśmy między innymi na Dymarkach Świętokrzyskich w Nowej Słupi. Publiczność była zachwycona. Ale najlepszy wyjazd trafił się nam aż w Zakopanem. Gościliśmy tam aż pięć dni, gdzie codziennie z Dobą Czadu, a także pod nazwą NicTuPoNas z wokalistką Patrycją Fitas, dostarczaliśmy rozrywki gościom Tatrzańskiej Strefy Smaku. Teraz pracujemy ostro nad nowymi utworami, a potem zajmiemy się już na poważnie nad nagraniem całej płyty. Jak dobrze pójdzie, to może doczekamy się jej jeszcze w tym roku.