Pierwsze ogrodzone osiedle w Ostrowcu Świętokrzyskim oddano do użytku lokatorom

Pierwsze przedsięwzięcie developerskie Ostrowieckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego można uznać za udane. Kilka dni temu właściciele lokali w dwóch blokach przy ulicy Sikorskiego odebrali klucze. Teraz to od nich zależy, jak je wykończą i kiedy się wprowadzą.
- Bardzo się cieszymy, że ktoś zdecydował się na budowę mieszkań w naszym mieście - stwierdza jeden z mieszkańców Tomasz Felecki.- Osobiście od chwili zawarcia umowy aż do dziś, współpraca z OTBS i firmą Faworyt przebiega bez zastrzeżeń. Mieliśmy z żoną wgląd w to, jak będzie wyglądało nasze mieszkanie jeszcze na etapie projektu. Mogliśmy wprowadzić swoje zmiany i nie było z tym problemów.

DEVELOPERKA PO OSTROWIECKU

Działka, na której stanęły bloki, była w ciągu dwóch ostatnich lat kilkakrotnie, bezskutecznie wystawiania na sprzedaż.
- Żadna firma developerska nie zdecydowała się na inwestycję i wtedy podjęliśmy decyzję, że to my wybudujemy nowe bloki - mówił podczas oficjalnego oddania obiektów wiceprezydent Jarosław Górczyński.- To pierwsze bloki w mieście, mające drogi dojazdowe, miejsca parkingowe, garaże, tereny zielone i rekreacyjne oraz w pełni ogrodzone. Fakt, że miasto było gwarantem tej inwestycji sprawił, że sprzedaż rozpoczęła się zaraz po przetargu i uzyskaniu pozwoleń na budowę. Bardzo szybko wszystkie lokale znalazły kupców.

POD DYKTANDO MIESZKAŃCÓW

Przyszli właściciele mieli wiele do powiedzenia w trakcie budowy. Mogli ingerować w układ mieszkań i dopasować je do swoich potrzeb. Dlatego też w budynkach nie ma lokali jednakowych. Ich cena wynosiła średnio 2900 złotych za metr kwadratowy i jak podkreślali sami mieszkańcy, była zbliżona do tych na rynku wtórnym.
- W każdym bloku jest 20 mieszkań i 9 garaży - informuje Bohdan Biegański, prezes OTBS.- Budowa, którą prowadziła firma Faworyt trwała niecały rok, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Obyło się bez większych problemów.
Teraz już wszystko jest w rękach nowych właścicieli. Zgodnie z założeniem, zrezygnowano całkowicie z białego montażu, pozostawiając go w kwestiach indywidualnych. Mieszkania mają wylewki pod panele lub parkiet, płytki na balkonach.