Jak poinformowała dyrektor Miejsko – Gminnego Ośrodka Pomocy w Końskich Aneta Mikuszewska – Sorn, trzy punkty czynne są w godzinach 7.30 – 17. – Gdy około godziny siódmej przyszliśmy do pracy, już przed budynkiem stały zainteresowane programem osoby – mówi pani dyrektor. – Jednak nie były to wielkie kolejki.
Około godziny 9. przed każdym z punktów stało kilka osób. O ile przed pokojami, gdzie składa się wnioski na drugie i kolejne dziecko, raczej nie było problemów, to przed punktem składania dokumentów na pierwsze dziecko – tak. – Sądziłam, że skoro jesteśmy w bazie ośrodka pomocy, to nie będę już musiała donosić żadnych dokumentów – powiedziała poirytowana kobieta. – Tymczasem, ponieważ mąż został zatrudniony na prace interwencyjne, muszę przynieść jego umowę o pracę. Co innego mówią w telewizji, co innego tu.
- To nie kwestia naszej interpretacji, lecz wymagań formalnych – tłumaczy dyrektor Mikuszewska – Sorn. – Po prostu przy staraniu się o świadczenie wychowawcze na pierwsze dziecko, należy udokumentować swoje dochody. Skoro mąż pani rozpoczął niedawno pracę, musi ona złożyć oświadczenie z jego dochodami. Ale o tym na pewno poinformowali panią nasi pracownicy.
W Miejsko – Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej spotkaliśmy też wiceburmistrza Końskich Krzysztofa Jasińskiego. – Od rana monitorujemy pracę ośrodka – mówi. – Zapewne dziś, w pierwszym dniu funkcjonowania programu nie uniknie się jakichś potknięć, ale jestem pewien, że pracownicy są dobrze przygotowani i ze wszystkim problemami sobie poradzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?