- Ktoś wyrzucił go z samochodu, bo podchodzi do każdego zatrzymującego się. To suczka, jest łagodna, ufna. Ja dokarmiam ją, ale do domu zabrać nie mogę. Mam już trzy psy i płakać mi się chce, kiedy ta psina zatrzymuje mnie, daje łapę, chce razem jechać.
Pies jest młody, ma około roku. - Jeśli ktoś zdecyduje się ją wziąć dowiozę ją na wskazane miejsce a także pokryję koszty sterylizacji - mówi czytelniczka. - Proszę tylko o sygnał na telefon komórkowy 602 613 742 lub stacjonarny: 041 307 34 22.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?