ZOBACZ TAKŻE:
Pręt nieomal przebił mu głowę. Pijany kierowca cudem uniknął śmierci, ale nie policji
(dostawca: KWP w Szczecinie/KPP Choszczno/x-news)
Rzecz miała miejsce w ostatni piątek o godzinie 10 na krajowej „siódemce” w Skarżysku. 40-letni żołnierz z Krakowa jechał toyotą w kierunku Kielc.
- Mężczyzna zwrócił uwagę na znajdujące się przed nim BMW. Samochód ten jechał wężykiem, kierujący zmieniając pasy nie używał kierunkowskazów. Żołnierz wyprzedził BMW i zaczął zwalniać Gdy BMW się zatrzymało, 40-latek podszedł do niego i otwarł drzwi. Za kierownica siedziała kobieta. Zapytana czy wszystko w porządku, bełkotliwie odparła, że tak - opowiada młodszy aspirant Damian Szwagierek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku.
By uniemożliwić kobiecie dalsza jazdę, żołnierz wyciągnął kluczyki ze stacyjki BMW i zatelefonował po policjantów. Z relacji stróżów prawa wynika, że kobieta próbował odejść zostawiając auto. 40-latek interweniował. Schwytał kobietę i przypilnował jej do czasu przyjazd radiowozu.
- Badanie wykazało, że 31-latka miała w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Kobiecie mogą teraz grozić dwa lata więzienia i nawet trzyletni zakaz kierowania - uzupełnia Damian Szwagierek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?