W sobotę przed południem maszynista pociągu relacji Warszawa-Kraków zauważył trzech mężczyzn majstrujących coś przy torach w Występie. Powiadomił Straż Ochrony Kolei. Na miejsce ruszyli funkcjonariusze z Kielc.
- Na torowisku już nikogo nie było, ale funkcjonariusze stwierdzili, że dwa dwumetrowe przewody zostały skradzione, a trzeci jest przecięty i przygotowany do zabrania - mówi Artur Zagórski z kieleckiej Straży Ochrony Kolei.
Sokiści postanowili zaczekać na tego, kto wróci po przewód. Długo to nie trwało, niebawem na torach pojawili się trzej mężczyźni, jeden z nich dzierżył pięciokilogramowy młot.
- Strażnicy nie czekali, aż mężczyźni zrobią coś jeszcze, bo sama ich obecność na torach już była niebezpieczna, przede wszystkim dla nich samych. Gdyby nadjeżdżał jakiś pociąg, mogliby zostać porażeni prądem o napięciu trzech tysięcy woltów - mówi Artur Zagórski. - Gdyby zaś zdołali odciąć także trzeci kabel, stanęłyby pociągi towarowe, bo podstacja, zasilająca je, zostałaby odcięta.
Nic takiego na szczęście się nie stało. Trzech panów sokiści przekazali policji. Zatrzymani to 42-latek (1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu), 25-latek (2,8 promila) i jego 28-letni brat (ponad cztery promile alkoholu w organizmie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?