Za taką jazdę grozi więzienie
Kilkanaście minut po godzinie 10 w środę kierowca przejeżdżający przez gminę Michałów napotkał volkswagena stojącego na środku drogi i mężczyznę przyglądającego się autu.
- Gdy świadek zatrzymał się, by zapytać czy wszystko w porządku, kierowca wsiadł do volkswagena i zaczął jechać. Poruszał się całą szerokości drogi, a około kilometr dalej, w miejscowości Góry, zjechał do rowu
– relacjonował aspirant sztabowy Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.
Świadkowie ruszyli na pomoc kierowcy volkswagena. Okazało się, że mężczyzna nie ucierpiał, za to mocno czuć od niego alkohol. Na miejsce wezwani zostali policjanci. Badanie wykazało, że 45-latek z gminy Michałów prowadził volkswagena, mając 3,3 promila alkoholu w organizmie.
- Dlaczego gdy został zauważony po raz pierwszy, przyglądał się samochodowi? Podejrzewamy, że oglądał uszkodzenia. Jak ustaliliśmy, krótko wcześniej jadąc przez miejscowość Lipówka skasował dwa znaki drogowe i uderzył w ogrodzenie posesji – przekazywał aspirant sztabowy Damian Stefaniec.
Za jazdę po pijanemu nasze prawo przewiduje wysoką grzywnę, zakaz kierowania i nawet do dwóch lat więzienia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?