Policjanci, którzy opisywali to zdarzenia nie mogli wyjść ze zdumienia. - Tu chyba naprawdę można mówić o cudzie - kręcili głowami.
Do wypadku doszło w niedzielę po godzinie 19 w gminie Piekoszów. Jak wnika z ustaleń policji, 26-letni kierowca fiata polio jadąc gminną drogą od strony miejscowości Miedzianka w kierunku Polichna najechał na leżącego na drodze 45-letniego pieszego. 45-latek pochodził z pobliskiej miejscowości.
Po tym, jak fiat potrącił pieszego, mężczyzna prawdopodobnie zahaczył o jakąś część podwozia auta i był ciągnięty za samochodem przez blisko 2,5 kilometra!
- Dopiero w Zajączkowie kierowca zorientował się, że jego samochód wlecze jakiegoś człowieka. Na miejsce wezwano pogotowie, 45-letni pieszy trafił do szpitala, ale jak mówili lekarze poza otarciami na głowie i niewielkimi potłuczeniami ciała, mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. 45-latek został zbadany na obecność alkoholu i badanie wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie - opowiadali stróże prawa.
Policjanci zwracają uwagę, że wydarzenie, chociaż dramatyczne w swym przebiegu miało swój szczęśliwy finał, co jest rzadkie w tego typu drogowych wypadkach. W listopadzie w Małogoszczu osobowe auto najechało na leżącego na drodze 44-latka. Mężczyzna zginął na miejscu. Kilka dni temu w miejscowości Rzepin II w powiecie starachowickim bmw przejechało po leżącym na drodze 27-letnim mężczyźnie. I tu, za późno było na ratunek. 27-latek zmarł w wyniku odniesionych ran.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?