Około godziny 10 w poniedziałek do policjantów w Solcu-Zdroju zatelefonował mieszkaniec gminy Nowy Korczyn. Zgłaszał, że z podwórka skradziono mu forda fiestę.
- Gdy policjanci przyjechali na miejsce, 61-latek mający blisko 2 promile alkoholu w organizmie opowiedział, że wóz po raz ostatni widział w sobotę około godziny 15. Mężczyzna relacjonował, że widział wcześniej dwie około 35-letnie kobiety, które przechodziły obok jego posesji i wyraźnie interesowały się autem - przekazuje młodszy aspirant Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju.
Policjanci wzięli mężczyznę na pokład radiowozu i zaczęli objeżdżać okoliczne miejscowości podejrzewając, iż samochód może być gdzieś porzucony. W poszukiwania zaangażowano także sołtysów i listonoszy.
- Po godzinie 14 dyżurny dostał sygnał, że poszukiwany ford stoi przed sklepem w jednej z pobliskich miejscowości. Policjanci pojechali tam i odtworzyli przebieg sobotnich wydarzeń. Ekspedientka relacjonowała, że nietrzeźwy 61-latek wymachiwał kluczykami od samochodu, wiec zabrała mu je i powiedziała, by zgłosił się po odbiór w niedzielę, gdy będzie już w stanie siąść za kierownicę. Poprosiła też dwóch innych mężczyzn, by odwieźli 61-latka do domu. Właściciel auta zapomniał o tym - relacjonuje Tomasz Piwowarski i dodaje, że 61-latkowi może teraz grozić grzywna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?