Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Morawicy Jacek Kuzia mówi, że 14-latek to uczeń, z którym większych problemów nigdy nie było. W poniedziałek nastolatek nie przyszedł na pierwszą lekcję. Pojawił się dopiero przed godziną 10, gdy jego klasa miała jechać do Kielc na warsztaty przedsiębiorczości. Wsiadł do autokaru.
- Nauczycielka zaalarmowała, że chłopak jest nietrzeźwy. Byłem zszokowany. Nie toleruję takich zachowań. Zaalarmowaliśmy rodziców ucznia, oni zawiadomili policję - opowiada o poniedziałkowych wydarzeniach dyrektor. - Przykre jest to, że dorosłe osoby sprzedają alkohol nieletnim. Postura tego ucznia na pewno nie wskazuje, by ktoś mógł się pomylić i sądzić, że sprzedaje pełnoletniemu.
Gdy nastolatek był już w domu, policjanci skontrolowali jego trzeźwość. Badanie wykazało ponad 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Z ustaleń policjantów wynika, że pół litra wódki cytrynówki, gimnazjaliście sprzedała 20-letnia ekspedientka jednego ze sklepów. Policjanci będą występować do władz gminy o odebranie temu punktowi pozwolenia na handel alkoholem. Ekspedientce grozi grzywna - informuje Iwona Miter z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?