Pikieta w Kielcach - przeciwko ograniczeniu niezawisłości sędziów [ZDJĘCIA]

Demonstracja pod hasłem "Niezależne sądy, niezawiśli sędziowi"„ miała na cel powstrzymanie rządu przed działaniami, które mogą zaszkodzić w wydawaniu sprawiedliwych wyroków.

Na początku pikiety wszyscy zebrani odśpiewali pieśń „Czarny Walc” Konrada Materny z przejmującymi słowami „strach, strach padł, wyszydza, linczuje, zawłaszcza, psuje...” , a potem Monika Szafraniec, szefowa świętokrzyskich struktur Komitetu Obrony Demokracji wyjaśniła dlaczego obawiają się reform w sądownictwie. - Stanowczo sprzeciwiamy się upolitycznianiu sądów, bo sąd i sędziowie muszą być bezstronni w wydawaniu wyroków, całkowicie wolni od nacisków politycznych - mówiła. - Gdy tak nie będzie zarówno obywatele jak sędziowie będą działali pod presją i nie będzie miało to nic wspólnego z demokracją i wolnością.

Przybyła na protest kielecka radna Platformy Obywatelskiej, Agata Wojda tłumaczyła, że jej obecność na tej pikiecie jest związana z niezgodą na wkraczanie przez rząd we wszystkie dziedziny życia, sądy, samorządy, wprowadzanie niemoralnych posunięć, które szkodzą obywatelom.

Kielczanki Ewa Kloza i Krystyna Międzybłocka przybyłe na protest mówiły, że nie podoba im się to co rząd robi z mieszkańcami naszego kraju. - Ludzie wrażliwi, prawi są niszczeni w sądach, prokuraturach, w każdej pracy, tak nie może dalej być - sprzeciwiała się Ewa Kloza.

Protestujący trzymali banery z hasłami „Wasze rządy niszczą sądy”, „Politycy PiS - nie sądzcie, że nie będziecie sądzeni”, „Sprawiedliwość idzie za prawem a nie za Jarosławem”.

Pikieta odbyła się na wezwanie Małgorzaty Gersdorf, pierwszej prezes Sądu Najwyższego, która uważa, że trzeba za wszelką cenę bronić niezależności sądów i niezawisłości. Protestujący byli tego samego zdania.