Oczywiście gwoździem imprezy były same pokazy strażackie. Zaczęły się one demonstracją musztry strażackiej Ochotniczej Straży Pożarnej z Bolmina oraz Młodzieżowej Drużyny Dziewczęcej z Siedlec. Dużo braw zdobył wytęp jednej z nielicznych w naszym regionie dętej orkiestry strażackiej Ochotniczej Straży Pożarnej z Łopuszna istniejącej już od 29 lat i zdobywającej nagrody i wyróżnienia w ogólnopolskich przeglądach. Orkiestra prowadzona przez kapelmistrza Michała Leśnika składa się z 35 członków. W Tokarni dodatkową atrakcją był udział w tym występie zespołu chill leederek tańczących pod kierownictwem Małgorzaty Soboń.
- Bardzo ładnie tańczą i mają bardzo ładne stroje - czerwono-srebrne - skomentowały Natasza i Kinga, które na festyn przyjechały z Jędrzejowa.
Duży aplauz wzbudziły pokazy akcji "szybkiego natarcia" czyli atak strażaków na płonący obiekt oraz akcja usuwania roju groźnych szerszeni. Najmłodszych, zwłaszcza chłopców oczywiście najbardziej interesowały same wozy strażackie i te nowoczesne, z wysokimi drabinami i stare, tak zwane sikawki. Wojuś i Karolek z Tokarni, którzy na festyn przyszli z tatą strażakiem, Łukaszem Wcisło, nie mogli się zdecydować, który pojazd jest "fajniejszy".
- Może kiedyś też zostaną strażakami? - zastanawiał się pan Łukasz.
Tymczasem nie mniej emocji - tym razem dla miłośników zwierząt - sprawiło wszystkim przybyłym do Tokarni Schronisko Zwierząt w Dominach koło Kielc przywożąc osiem piesków do oddania.
- Cztery z nich od razu znalazły nowych, kochających właścicieli - poinformowała ogromnie zadowolona Grażyna Kier, kierowniczka schroniska.
- Nic dziwnego: pieski są miłe, grzeczne, zadbane i po prostu spragnione miłości - opowiada Emilia Zebrzowska, wolontariuszka, która opiekuje się zwierzętami. - Wszystkie to kundelki, ale naprawdę spragnione miłości. Cieszę się, że trafiły w dobre ręce.
Tradycyjnie już - jak na każdym festynie w Tokarni nie mogło zabraknąć występów zespołów ludowych, straganów z różnymi wyrobami rękodzielniczymi, pokazów dawnego rzemiosła. Było też coś dla ciała, czyli potrawy dawnej kuchni. Można było też spróbować …zupy pokrzywowej, kupić oryginalny miód czy zdegustować prawdziwej domowej nalewki. Innymi słowy: dla każdego coś dobrego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
