Pilipczuk z Ruchem zagrał po raz pierwszy po dłuższej przerwie i wypadł bardzo dobrze. Czy to znaczy, że w poniedziałek o godzinie 15.30 wybiegnie w pierwszym składzie przeciwko Legii na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej?
- Bardzo bym chciał, ale to nie ode mnie zależy, bo skład ustala trener. A co do meczu z Ruchem, to cały zespół zagrał dobrze, a wtedy zawsze gra się łatwiej. Cieszę się przede wszystkim z tego, że wygraliśmy – przyznał Siergiej.
Ukraiński skrzydłowy liczy, że Korona zagra przeciwko mistrzowi Polski dobre spotkanie i wreszcie przełamie się na wyjazdach.
- Nie może być tak, że jeden mecz gramy dobry, a drugi zły i w efekcie przegraliśmy już sześć wyjazdowych meczów z rzędu, a u siebie regularnie wygrywamy. Problem tkwi w głowach i jeśli sobie z nim poradzimy, to jesteśmy w stanie przełamać się. Każdy jednak zna klasę Legii i zdaję sobie sprawę że stajemy przed ciężkim zadaniem – tłumaczy Piliczpuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?