MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Granatu protestują przeciw zaległościom finansowym. Zaczęli w Nowej Hucie

/PST/
- Nasze protesty nie wpłyną na postawę na boisku – zapewnia kapitan Granatu Marcin Kołodziejczyk.
- Nasze protesty nie wpłyną na postawę na boisku – zapewnia kapitan Granatu Marcin Kołodziejczyk. Piotr Stańczak
Sobotni mecz z Hutnikiem Nowa Huta trzecioligowi piłkarze Granatu Skarżysko-Kamienna rozpoczęli od protestu. Wyszli na spotkanie na Suchych Stawach z około 15-minutowym opóźnieniem.

Skarżyscy piłkarze protestowali przeciwko zaległościom finansowym, jakie klub ma wobec nich. - Wynoszą dwa miesiące, dotyczą wynagrodzenia za grę oraz zwrot kosztów dojazdu - mówi kapitan drużyny Marcin Kołodziejczyk.

Dopóki zaległości nie zostaną uregulowane, piłkarze mają w ten sposób opóźniać każdy wiosenny mecz.

- Nie wpłynie to natomiast na nasze zaangażowanie, bo dla Granatu na boisku wciąż dajemy z siebie wszystko - zapewnia "Mały". Jak dodaje piłkarz, on i koledzy nie dojeżdżają do Skarżyska na treningi. Ćwiczą indywidualnie, spotykając się już na samych meczach.

Granat Skarżysko-Kamienna zremisował z Hutnikiem Nowa Huta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie