Piłkarze Korony Kielce w sobotę o godzinie 18 grają z Wartą w Poznaniu. To mecz z tych z gatunku "być albo nie być". Porażka może praktycznie przekreślić szanse kielczan na awans w tym sezonie. Zwycięstwo może do niego znacznie przybliżyć.
Korona zajmuje w tabeli 4 miejsce z 49 punktami. Prowadzi Widzew Łódź - 57, przed Zagłębiem Lubin - 54 i Zniczem Pruszków - 53.
Do ekstraklasy awansują dwa pierwsze zespoły trzeci gra baraż. Mecz z Wartą ma kluczowe znaczenie przed decydującą batalią o ekstraklasę, bo w następnej kolejce Korona zagra z Motorem Lublin u siebie i dostanie punkty za walkower z Kmitą Zabierzów, a potem jedzie do Lubina na mecz z Zagłębiem. W dużym stopniu od sobotniego wyniku w Poznaniu zależy, czy Korona będzie jeszcze w stanie przeskoczyć w tabeli Zagłębie.
WSZYSCY GUBIĄ PUNKTY
- W czołówce tabeli na wiosnę wszyscy gubią punkty i nawet porażka z Wartą tak definitywnie nie przekreśla naszych szans. Na pewno jednak bardzo oddaliłaby nas od ekstraklasy. Ale my nie przegramy. Liczę że zwyciężymy z Wartą tak jak z Odrą czyli 2:0 - mówi z nadzieją Mariusz Zganiacz, środkowy pomocnik Korony, który wraca do zespołu po kontuzji.
SZYNDROWSKI U LEKARZA
Przeciwko Warcie nie zagrają Marek Szyndrowski, Dariusz Łatka i Paweł Sobolewski. Łatka doznał kontuzji mięśnia dwugłowego w meczu z Odrą, a "Szyndro" ma problem z więzadłem w kolanie i dziś pojechał na konsultację lekarską do Krzysztofa Ficka do Bierunia. Dziś indywidualnie trenował jeszcze Edi Andradina, ale raczej powinien być gotowy do gry w Poznaniu.
Korona wyjeżdża na mecz jutro po obiedzie. W kadrze znajdzie się 18 zawodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?