MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Korony nie mogę stracić głowy w Warszawie

Sławomir STACHURA, [email protected] Dorota KUŁAGA, [email protected]
Brazylijczyka Edsona na mecz z Legią nie trzeba specjalnie motywować. Grał w stołecznej drużynie, a odchodził z niej w nie najlepszej atmosferze.
Brazylijczyka Edsona na mecz z Legią nie trzeba specjalnie motywować. Grał w stołecznej drużynie, a odchodził z niej w nie najlepszej atmosferze. fot. Sławomir Stachura
Piłkarze i trenerzy Korony liczyli na zwycięstwo w meczu z Arką Gdynia, tymczasem przegrali 1:2 na Arenie Kielc i teraz punktów trzeba szukać w pojedynku z Legią w Warszawie. Z tej meczu przeprowadzimy relację live w sobotę od godziny 16, na portalu www.echodnia.eu/pilka

Jan Urban, trener Legii:

Jan Urban, trener Legii:


- U nas nastroje nie są lepsze niż w Koronie. Nie możemy być zadowoleni z remisu z Piastem. Uciekła nam szansa na to, żeby zmniejszyć dystans do Wisły Kraków, odrobiliśmy tylko jeden punkt. A jeśli chodzi o mecz z Koroną, to po porażce z Jagiellonią Białystok i remisie w Gliwicach musimy zrobić wszystko, żeby to spotkanie wygrać, tym bardziej, że zagramy ze słabszym od nas przeciwnikiem.



Piłkarze Korony trenowali w poniedziałek na stadionie przy ulicy Szczepaniaka. Zawodnicy i trenerzy byli w kiepskich nastrojach po sobotniej porażce.

GROBOWE MINY

- Zawodnicy mieli grobowe miny przed treningiem w szatni i teraz jest to samo. Ja też dopiero dochodzę do siebie. Wszyscy jesteśmy przygnębieni, bo byliśmy lepsi, rozegraliśmy dobry w sumie mecz i powinniśmy zwyciężyć. Ale nieskuteczność i błędy w defensywie nie pozwoliły nam nawet osiągnąć remisu. Ta porażka ogromnie nas boli, wiem że niektórzy kibice bardzo się już niecierpliwią, ale ja nie mogę tracić głowy. Przed nami jeszcze wiele spotkań i dopiero tak naprawdę w grudniu będziemy mogli powiedzieć na czym stoimy. Teraz muszę szybko odbudować psychikę drużyny przed meczem z Legią w Warszawie - mówił trener Korony Marek Motyka, obserwując wczoraj rozgrzewkę swoich piłkarzy.
Trener Motyka doskonale zdaje sobie sprawę, że o punkty w stolicy będzie piekielnie trudno tym bardziej, że mająca mistrzowskie aspiracje Legia też bardzo ich potrzebuje.

MOBILIZOWAĆ NIE TRZEBA

- Nie ma drużyn w polskiej lidze, których nie da się pokonać, ale wiadomo, że jedziemy na gorący teren. Mobilizować jednak piłkarzy nie muszę, bo są dostatecznie wściekli po meczu z Arką. Po drugie gramy przecież z Legią. To zespół, który dla każdej drużyny ekstraklasy jest wyzwaniem, a co dopiero dla beniaminka jakim my jesteśmy - tłumaczy szkoleniowiec.

Sobotni pojedynek będzie szczególny dla dwóch graczy Korony - Brazylijczyka Edsona i Serba Aleksandara Vukovicia. Obaj grali przecież w stołecznym klubie i byli kiedyś jego kluczowymi postaciami. Po raz pierwszy w polskiej lidze będą mieli okazję zagrać przeciwko Legii.
-Na pewno dla nich to będzie wyjątkowe spotkanie, będą zmotywowani i zrobią wszystko, żeby pokazać się tu z jak najlepszej strony - powiedział Jan Urban



Nastroje w Legii po ostatniej kolejce również nie są dobre. Stołeczny zespół zaledwie zremisował na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1, a bramkę na wagę jednego punktu zdobył w 77 minucie Maciej Iwański. W 41 minucie boisko musiał opuścić Tomasz Kiełbowicz, grający na lewej obronie. Ma stłuczone żebro i jego występ w sobotnim meczu z Koroną stoi pod znakiem zapytania. - W niedzielę mieliśmy wolne, dziś na treningu przekonamy się, jak poważny jest to uraz i jak długo Tomek będzie musiał pauzować - mówił nam wczoraj przed zajęciami Jan Urban, trener Legii.

U SIEBIE GRAJĄ EFEKTYWNIE

W Legii nikt nie bierze pod uwagę innego scenariusza, niż wygrana z Koroną. - U siebie gramy dość efektywnie i zdobywamy punkty, większe problemy mamy na wyjazdach. Mam nadzieję, że w meczu z Koroną wszystko będzie dobrze i odniesiemy zwycięstwo. Jest nam ono bardzo potrzebne po porażce z Jagiellonią Białystok i remisie z Piastem Gliwice - dodał trener Urban.

W tym sezonie Legia na swoim stadionie ma bardzo korzystny bilans - cztery spotkania wygrała, jedno zremisowała, ma stosunek bramek 9:0. Czy w sobotę Jan Mucha skapituluje po raz pierwszy na Łazienkowskiej?

Relacja z meczu Legia - Korona w sobotę od godziny 16 na www.echodnia.eu/pilka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie