Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Korony pokonali Górnika (zdjęcia, wideo) - relacja

Sławomir STACHURA
Mariusz Zganiacz (z piłką) rozpoczął akcję, po której Korona strzeliła gola w meczu z Górnikiem Łęczna.
Mariusz Zganiacz (z piłką) rozpoczął akcję, po której Korona strzeliła gola w meczu z Górnikiem Łęczna. S. Stachura
Korona pokonała Górnika Łęczna 1:0 w ostatnim sparingu przed meczem z Widzewem Łódź. Gola strzelił Ernest Konon

W ostatnim sparingu przed inauguracją ligowej wiosny Korona Kielce pokonała Górnika Łęczna 1:0 (1:0). Mecz odbył się w sobotę na Arenie Kielce.
Korona Kielce - Górnik Łęczna 1:0 (1:0) Ernest Konon 21 min.

Korona: Cierzniak (62. Misztal) - Kuzera, Nawotczyński (46, Hernani), Markiewcz (58 Nawotczyński), Szyndrowski (46, Bednarek) - Sobolewski (46. Łatka), Wilk, Zganiacz (46. Popławski), Edi Andradina, Kiełb (46. Cichos) - Konon (46 Gawęcki).

DWA PODANIA I GOL

Mecz czołowych pierwszoligowych drużyn mógł się podobać zwłaszcza w pierwszej połowie. Kielczanie, ten ostatni test przed ligą zaliczyli na dobrą ocenę, a w ciągu pierwszych 30 minut mieli sporą przewagę i wykorzystali ją w 21 minucie. Świetnie w środku pola piłkę przejął Mariusz Zganiacz, prostopadłym podaniem uaktywnił Ediego Andradinę, a ten równie świetnym zagraniem uruchomił Ernesta Konona, który wyszedł przed obrońców i pokonał Wierzchowskiego. Korona załatwiła sprawę dwoma podaniami i trzeba przyznać, że była to książkowa akcja, nagrodzona gromkimi brawami.

Kielczanie mieli jeszcze w tym okresie kilka okazji, choćby kwadrans wcześniej, gdy po rzucie różnym i mocnej główce Łukasza Nawotczyńskiego, piłka zrobiła kozioł przed bramkarzem i przeszła nad poprzeczką. Goście też mieli okazje. W 22 minucie, po szybkiej akcji i strzale Rafała Niżnika piłka musnęła poprzeczkę.

TAK JAK NA WIDZEW

Korona rozpoczęła składem, którym prawdopodobnie rozpocznie również w najbliższą sobotę pojedynek z Widzewem Łódź w Kielcach (godzina 18.15, transmisja w TVP Sport). Z łodzianami nie może grać pauzujący za żółte kartki Robert Bednarek, więc nie było go również w wyjściowej "jedenastce", a zamiast niego na lewej obronie zagrał Marek Szyndrowski.

I "Szyndro" zagrał dobrze, podobnie jak na prawej stronie defensywy Kamil Kuzera. Kielczanie grali też w pierwszej połowie w ustawieniu z jednym nominalnie napastnikiem - Ernestem Kononem, którego wspierał z głębi pola Edi Andradina i ofensywnie grający skrzydłowi Jacek Kiełb i Paweł Sobolewski. Wydaje się, że tak właśnie ustawieni kielczanie rozpoczną w sobotę mecz z liderem pierwszej ligi i w takim ustawieniu ich siła ofensywne jest największa.

ZAGRALI WSZYSCY

Po przerwie, trener Włodzimierz Gąsior wpuścił na boisko wszystkich rezerwowych, był też zmuszony dokonać jednej zmiany powrotnej, gdyż urazu palca doznał Jacek Markiewicz i na boisko musiał wrócić Łukasz Nawotczyński. Kielczanie grali już klasycznym ustawieniem 4-4-2 z dwoma napastnikami - Piotrem Gawęckim i Łukaszem Cichosem. Szczególnie Cichos mógł dobrze wejść w mecz, gdyż już w 46 minucie piłka po jego uderzeniu przeszła obok słupka, a w 60 główkował minimalnie niecelnie. Zmiennicy wypadli przyzwoicie, choć trzeba przyznać, że po przerwie akcje kielczan nie były już takie płynne, a prowadzony przez trenera Wojciecha Stawowego Górnik, który przyjechał do Kielc mocno osłabiony (dysponował 14-osobowym składem) momentami miał przewagę.

W sumie jednak obaj szkoleniowcy byli z meczu zadowoleni, bo o ligowe punkty już w tym sezonie rywalizować nie będą (Korona wygrała w Kielcach 1:0, a w rewanżu w Łęcznej było 2:2 - w listopadzie odbyły się dwie kolejki rundy rewanżowej - przyp. SAW), a sparing był dla nich bardzo pożyteczny. Zwłaszcza w perspektywie bardzo trudnych meczów na inaugurację wiosny. Korona podejmuje w Kielcach lidera, a Górnik będzie otwierał w Lubinie nowy stadion i zmierzy się tam z drugim w tabeli Zagłębiem. Pierwsza kolejka wiosny w pierwszej lidze zapowiada się więc szlagierowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie