W pojedynku tym nie brakowało podtekstów. Odrę prowadzi Ryszard Wieczorek, były trener kieleckiej drużyny, a grają w niej dwaj byli piłkarze Korony. Adam Mójta, który przed tym sezonem przeszedł do drużyny z Wodzisławia, zaczął spotkanie w wyjściowym składzie, a Aleksander Kwiek wszedł w 46 minucie.
SERBOWIE ZADEBIUTOWALI...
Trener Marek Motyka dał szansę debiutu dwóm Serbom - na lewej obronie zagrał Nikola Mijailović (wytrzymał do 52, radził sobie poprawnie), a w środku pomocy Aleksandar Vuković. Jednak to nie "Vuko", a Cezary Wilk zaliczył asystę przy pierwszej bramce. W 27 minucie podał w tempo do Pawła Sobolewskiego, a ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Adama Stachowiaka. To był drugi celny strzał kielczan. Pierwszy oddał w 16 minucie Cezary Wilk, ale jego uderzenie obronił Stachowiak, kolega z kadry narodowej do 23 lat. We wtorek obydwaj piłkarze zagrali w wyjazdowym meczu z Walią.
...A BRAZYLIJCZYK STRZELIŁ
Odra w drugiej połowie zaatakowała większą liczbą zawodników, starając się odwrócić losy spotkania. W 62 minucie dwa razy w dogodnej sytuacji znalazł się Bueno, ale świetnie spisał się Radosław Cierzniak. Klasę pokazał szczególnie przy drugiej interwencji, gdy instynktownie nogą odbił piłkę po strzale napastnika Odry.
W przeciwieństwie do Radosława Cierzniaka, dobrego dnia nie miał Adam Stachowiak. Poważny błąd popełnił już w pierwszej połowie, gdy minął się z piłką, ale z prezentu nie skorzystał Ernest Konon. W 65 minucie nie pomylił się jednak Edson. Brazylijczyk wykorzystał błąd Stachowiaka poza polem karnym, przejął piłkę i posłał ją do bramki pod nogami golkipera Odry. To pierwszy gol Edsona (wczoraj zagrał na lewej pomocy i radził sobie dużo lepiej niż w obronie) w barwach Korony, nic dziwnego, że po jego zdobyciu w narożniku boiska wykonał efektowny taniec. -Super, że wygraliśmy i że strzeliłem gola. Widziałem, że bramkarz wychodzi, popełnił błąd i udało mi się to wykorzystać - z zadowoleniem mówił Edson.
-Odra na początku meczu miała sytuacje, ale je zmarnowała. Korona zagrała skutecznie, kiedy trzeba było, potrafiła uspokoić grę i zdobyła ważne punkty - powiedział Andrzej Szarmach, były reprezentant Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?