Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze KSZO 1929 chcą iść za ciosem i wygrać z Wisłą II Kraków

Dorota Kułaga
Piłkarze trzecioligowego KSZO 1929 Ostrowiec w minioną niedzielę sprawili dużą niespodziankę. Na wyjeździe wygrali z liderem - Sołą Oświęcim 1:0. Zwycięską bramkę zdobył w 33 minucie środkowy obrońca Marcin Grunt.

- Do tej pory staraliśmy się grać piłką i nie przynosiło to takich efektów, jak chcieliśmy. W Oświęcimiu pokazaliśmy piłkę kopaną i wygraliśmy. Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Dzięki tym punktom możemy złapać oddech - mówił nam Rafał Lasocki, trener KSZO 1929.

Za ten pojedynek najwyższą notę szkoleniowiec dał Marcinowi Gruntowi i Kamilowi Dziadowiczowi - po 9. Okazję do kontynuowania dobrej passy ostrowiecki zespół będzie miał w ten weekend. Na własnym boisku zmierzy się z rezerwami Wisłu II Kraków. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę, rozpocznie się o godzinie 17. Wynik i relacja z tego niezwykle ciekawie zapowiadającego się pojedynkuzaraz po jego zakończeniu na naszej stronie www.echodnia.eu. Zachęcamy do śledzenia naszego portalu.

Dodajmy, że po rozegraniu 24 kolejek KSZO 1929 na koncie ma 39 punktów, a rezerwy "Białej Gwiazdy" do tej pory zgromadziły 44 punkty. Można się spodziewać, że w zespole Wisły II Kraków zagra kilku zawodników z szerokiej kadry pierwszej drużyny rywalizującej w T-Mobile Ekstraklasie. Rozegra ona bowiem mecz dopiero w niedzielę o godzinie 18. Na własnym boisku zmierzy się z Koroną Kielce.
KSZO 1929 chce iść jednak za ciosem. Zawodnicy są podbudowani po prestiżowej wygranej z liderem i przed własną publicznością chcą się pokazać z dobrej strony i wzbogacić się o kolejne trzy punkty. - Bardzo mądrze i konsekwentnie zagraliśmy w Oświęcimiu. Mam nadzieję, że z Wisłą II będzie podobnie i wzbogacimy się o trzy punkty - powiedział Klaudiusz Łatkowski, obrońca ostrowie-ckiego trzecioligowca.

Dodajmy, że przed meczem z Soła, po dwóch porażkach z rzędu, do dyspozycji prezesa oddał się trener Rafał Lasocki. Prezes klubu Dariusz Łata tej rezygnacji jednak nie przyjął twierdząc, że ma pełne zaufanie do szkoleniowca.

- Nie widzę błędów w pracy trenera. Obserwując treningi zespołu widzę, że szkoleniowiec wkłada w nie maksimum serca i swoich umiejętności. Twierdzę również, że posiada umiejętności i wiedzę, która pozwoliłaby mu spokojnie prowadzić drużynę w wyższej lidze. Dlatego nie przyjmuję rezygnacji. Postaramy się wspólnie ustalić co jest przyczyną słabej postawy drużyny i rozwiązać ten problem - mówił prezes Dariusz Łata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie