Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec lepsi w derbach. Ograli rezerwy Korony 4:2 (zdjęcia)

Redakcja
Rafał Soboń
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski wygrał z Koroną II Kielce w meczu III ligi małopolsko-świętokrzyskiej.
KP KSZO 1929 Ostrowiec - Korona II Kielce 4:2

KP KSZO 1929 Ostrowiec - Korona II Kielce 4:2

KP KSZO Ostrowiec - Korona II Kielce 4:2 (2:1)

Bramki: Czajkowski 21, 35, 70, Dziadowicz 46 - Zawierucha 15, Wierzgacz 49- sam.

KSZO: Wierzgacz- Stachurski, Grunt, Łatkowski, Persona, Bełczowski (72' Mężyk), Mikołajek, Mianowany (72' Jamróz), Nogaj, Czajkowski (83' Zimoląg), Dziadowicz (58' Kapsa)

Korona II: Otchenashenko - Jasiak, Bednarski (76' Paprocki), Brela, Kobryń, Matulka (72' Słaby), Stachura, Rogala (65' Uniat), Dziubek (46' Kowalczyk), Paprocki, Zawierucha\

Żółte kartki: Stachurski (KSZO) - Kobryń, Paprocki (Korona)

Od początku spotkania piłkarze KSZO ruszyli na Koronę, jednak wrzutki w pole karne nie były dokładne i nie udało się stworzyć z nich zagrożenia bramkowego. W 12 minucie doskonałej okazji nie wykorzystał Kamil Bełczowski, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak uderzył obok prawego słupka. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i to sprawdziło się tym razem. W 15 minucie z narożnika pola karnego ściął do środka Adam Zawierucha, którego silny strzał mimo interwencji Stanisława Wierzgacza znalazł się w siatce. Pomarańczowo - czarni odpowiedzieli w 21 minucie, kiedy wrzutka z autu została przedłużona, a piłkę do siatki głową skierował Paweł Czajkowski. Cztery minuty później przewrotką próbował zaskoczyć kieleckiego golkipera Michał Stachurski, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką. Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy KSZO wyszedł na prowadzenie. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Czajkowski, który na ósmym metrze idealnie ułożył się w powietrzu i głową z bardzo niskiej wysokości - prawie leżąc - nie dał szans bramkarzowi Korony. W odpowiedzi uderzał Kamil Kobryń, ale Stanisław Wierzgacz był na posterunku i odbił futbolówkę, zaś dobitką z ostrego kąta Zawierucha wywalczył jedynie rzut rożny. W 40 minucie piłkę przy linii autowej wywalczył Kamil Bełczowski, jednak ostatecznie po dograniu piłki do Czajkowskiego, ten ostatni uderzył nad poprzeczką bramki rywali.

Już w pierwszej akcji po przerwie wrzutkę Damiana Nogaja wykorzystał Kamil Dziadowicz i podwyższył na 3:1. Bardzo szybko odpowiedzieli goście, których wyręczył ostrowiecki bramkarz - chcąc ją złapać, skierował futbolówkę do własnej bramki. W odpowiedzi w dobrej sytuacji znalazł się Bełczowski, który pociągnął prawym skrzydłem, jednak jego strzał zza pola karnego przeszedł obok bramki. W 70 minucie Tomasz Persona został sfaulowany przy linii bocznej. Do rzutu wolnego podszedł sam poszkodowany, dograł piłkę do Czajkowskiego, który dopełnił dzieła i podwyższył na 4:2. W 78 minucie szarżował Damian Nogaj, jednak w polu karnym piłkę leżąc spod nóg wybił mu zawodnik z Kielc. W 83 minucie Pawła Czajkowskiego zastąpił Krzysztof Zimoląg, a schodzący strzelec trzech goli otrzymał owacje na stojąco. W końcówce przyśpieszyli goście, ale nawet w doliczonym czasie gry po rozklepaniu defensywy KSZO, Krzysztof Słaby nie zdołał już zmienić wyniku.

WSZYSTKO o piłce nożnej w Świętokrzyskiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie