[galeria_glowna]
- Mocno kibicujemy zawodnikom Vive. Jutro grają oni mecz z Duńczykami, stąd dzisiejsza duńska sobota w naszym sklepie - tłumaczyła Ewa Półchłopek, menedżer sklepu Castle Beep.
Zgromadzone dzieci otrzymywały szaliki, plakaty i inne gadżety związane z drużyną Vive Targi Kielce, a zdjęcia rozdawali im sami piłkarze. - Przychodzi bardzo dużo dzieci, nie tylko dajemy im nasze zdjęcia z podpisami, ale też rozmawiamy - mówił piłkarz Vive Uros Zorman, któremu towarzyszył syn Maks. Ku radości najmłodszych, zajął miejsce w bramce, którą ustawiono w korytarzu Galerii Echo i… bronił rzuty.
- Rzuciłem bramkę Urosowi i Rastkowi - cieszył się Bartek Kogutowicz. I podkreślał, że już gra w piłkę ręczną, a przyszłości chciałby być tak dobry i sławny, jak ci zawodnicy. Tymczasem Rastko Stojković, który bawił się wraz ze swoim dwuipółletnim synkiem Stefanem przyznawał z uśmiechem, że nie jest zbyt dobrym bramkarzem. - Wygląda na to, że dzieci fajnie się bawią. Cieszę się, że interesują się piłką ręczną - mówił Stojković.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?