Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze ręczni Wisły Sandomierz w sobotę grają u siebie

Paweł KOTWICA [email protected]
Pierwszy mecz przed własną widownią w sezonie 2012/2013 rozegrają w sobotę drugoligowi piłkarze ręczni Wisły Sandomierz. O godzinie 18 zmierzą się z Juvenią Rzeszów. Początek spotkania w hali przy ulicy Patkowskiego.

Ważne

Ważne

W sobotę 29 września drugoligowi piłkarze ręczni Wisły Sandomierz zmierzą się z Juvenią Rzeszów. Początek spotkania w hali przy ulicy Patkowskiego o godzinie 18. Bilety na sobotni mecz kosztują, podobnie jak w ubiegłym sezonie, 6 złotych normalny i 4 złote ulgowy.

W pierwszym meczu sezonu sandomierzanie zremisowali w ubiegłą sobotę w Bytomiu z Hitem 28:28.

PUNKT NIE JEST ZŁY

- Jakiś początek zrobiliśmy, punkt zdobyty na wyjeździe nie jest zły, chociaż mieliśmy szansę wygrać - mówił trener "wiślaków", Adam Węgrzynowski. Na początku drugiej połowy Hit wyszedł na pięciobramkowe prowadzenie, zniwelowanie tej przewagi i doprowadzenie do dwubramkowej różnicy na swoją korzyść kosztowało gości sporo sił i w końcówce gospodarze zdołali wyrównać. - Okres, kiedy odrabialiśmy straty, był najlepszy w naszym wykonaniu. Wtedy uspokoiliśmy grę, graliśmy dokładniej w ataku pozycyjnym, akcje były przemyślane i skuteczne. Powinniśmy tak grać przez 60 minut - mówił Węgrzynowski.

KUBISZTAL ZAŁATWIONY

W tym spotkaniu w Wiśle nie zagrał jeszcze doświadczony kołowy, Mariusz Kubisztal. Dokumenty niezbędne, aby potwierdzić go do gry, utknęły gdzieś między Sandomierzem, związkiem w Kielcach i prowadzącym rozgrywki drugiej ligi związkiem w Katowicach. - Znalazły się w Katowicach i Mariusz będzie mógł w sobotę zagrać - informuje trener-koordynator sandomierskiego klubu Marcin Marzec.

W sobotę do Sandomierza przyjeżdża Juvenia Rzeszów, która w pierwszym meczu przegrała u siebie wysoko (29:38) ze spadkowiczem z pierwszej ligi, MTS Chrzanów.

SZANSA ZMIENNIKÓW

- Na pewno jesteśmy faworytem tego meczu i w pierwszym meczu przed własną widownią zespół będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony - mówi Marcin Marzec. - Ale na każdego przeciwnika trzeba wychodzi na maksymalnej koncentracji. Liczę, że większą pomoc, niż w Bytomiu, dadzą nasi młodzi zawodnicy, również ci spoza pierwszej siódemki, bo w Bytomiu znaczniejsze zdobycze bramkowe miało tylko trzech zawodników. Zmiennicy muszą na siebie wziąć zdecydowanie więcej. Mamy sporo takich zawodników, młodych, ale już coś umiejących i dobrze zbudowanych, takie mecze to dla nich dobra okazja, żeby się wypromować - kończy Marzec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie