Piast występuje w okręgówce (dwie klasy wyżej) i w spotkaniu pucharowym uchodził za zdecydowanego faworyta. Porażka nie okazała się więc niespodzianką, zresztą chrobrzanie dzielnie stawiali opór rywalom. Niestety, w przerwie meczu zostawili w szatni koncentrację, bo chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy goście strzelili pierwszego gola i worek z bramkami się rozwiązał.
Jednak przegrana w pojedynku z GKS Imielno nieco zaskoczyła. Drużyna z powiatu jędrzejowskiego nie jest B-Klasowym mocarzem, więc w obozie Strzelca liczono na co najmniej remis. Zapowiadało się nawet lepiej, bo po efektownym strzale głową Karola Grochowiny w 48 minucie chrobrzanie prowadzili, ale po tym golu gra naszej ekipy wyglądała źle. W ciągu 15 minut Strzelec stracił cztery bramki i trafienie Michała Kukli z 87 minuty było tylko na otarcie łez.
Teraz Strzelec ma okazję do rehabilitacji przed własną publicznością. W niedzielę, 17 września, zagra u siebie z GKS Kluczewsko. Jeśli wygra, wyprzedzi go w tabeli. Obecnie chrobrzanie zajmują szóste miejsce z dorobkiem czterech punktów. Mecz o godzinie 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?