Co prawda w tym roku od samobójczej śmierci poety Edwarda Stachury mija dokładnie 30 lat, to artyści, którzy na scenie częstochowskiego teatru przygotowali spektakl poświęcony bardowi (premiera miała miejsce w maju tego roku) odżegnują się od takich prostych skojarzeń.
- Pragniemy zaśpiewać kilka tekstów autora Fabula rasa, podzielić się z Wami kilkoma jego piosenkami (niemalże kultowymi niegdyś hitami, by tylko wymienić: Życie, to nie teatr, Białą lokomotywę, Tango triste, Nie brookliński most, Opadły mgły, Ach, kiedy znowu ruszą dla mnie dni...). Dlaczego? Ponieważ trochę sami jesteśmy w "stachurowym" nastroju, ponieważ są mądre i piękne i ponieważ tak bardzo nas dotyczą bez względu na to, ile mamy lat. O ile, rzecz jasna, potrafimy jeszcze kochać i odczuwać ten świat mówią : Piotr Machalica i Robert Dorosławski, który wymyślił całość i postać Michała Kotnego, który opowiada o życiu Stachury, recytuje wiersze i opowiada o życiu poety.
Muzykę do tekstów Stachury napisał Jerzy Satanowski a grają Marcin Lamch - kontrabas, Dariusz Bafeltowski i Krzysztof Niedźwiecki - gitary.
Spektakl robi wrażenie a śpiewana na koniec piosenka "Życia to nie teatr" brzmi bardzo dramatycznie. Na bis bijąca barwo publiczność usłyszała jeszcze raz te same słowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?