Tomasz Brożyna
Tomasz Brożyna
Urodził się 19 września 1970 roku w Bielinach. Żona Dorota, dzieci - 15-letni Piotr i 8-letnia Ewa. Jako pierwszy polski kolarz w ciągu kilkunastu miesięcy przejechał trzy największe wyścigi świata: Tour de France, Giro d'Italia, Vuelta a Espana. Zdobył 9 złotych medali mistrzostw Polski juniorów i seniorów, startował na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie - 22. miejsce w jeździe indywidualnej na czas i w Atenach - 56. lokata w wyścigu ze startu wspólnego.
Piotrek ma 15 lat. Ściga się już drugi sezon, w tym roku zaczął odnosić pierwsze sukcesy. Wcześniej przez półtora roku trenował piłkę nożną w Koronie Kielce. - Wybrał rower, ma większe predyspozycje do tej dyscypliny - mówi Tomek Brożyna, który przed czterema laty zakończył sportową karierę.
JEŹDZI CORAZ LEPIEJ
Dzięki jego synowi w polskim peletonie nadal figuruje nazwisko Brożyna. - Widzę, że Piotrek robi postępy, uczy się na wyścigach, nabiera doświadczenia. Nie boi się walczyć w peletonie. Coraz lepiej sobie radzi, chociaż przejście z kategorii młodzika do juniora młodszego nie jest łatwe - dodaje Tomek.
Piotrek startował na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży - na metę dojechał w peletonie, został sklasyfikowany na 59. pozycji. Niedawno wygrał wyścig koło Lubartowa, był też drugi w Głownie.
CZASEM RAZEM TRENUJĄ
- Czy trenujemy razem? Zdarza się - mówi Tomek. - Ja dwa razy w tygodniu dla utrzymania sylwetki i dobrego samopoczucia wyjeżdżam na rower, pokonuję średnio 80 kilometrów. Raz z synem, innym razem z kolegami z peletonu - Zbyszkiem Piątkiem i Kazikiem Stafiejem - dodaje utytułowany kolarz mieszkający w Bielinach.
Tomek stara się jak najwięcej podpowiadać synowi i dzielić się z nim swoim bogatym doświadczeniem. - Chciałbym iść w ślady taty, w kolarstwie osiągnął bardzo dużo - z satysfakcją mówi Piotrek, który - co ciekawe - urodził się w Zakopanem. - Byłem na zgrupowaniu, żona do mnie przyjechała i tak się złożyło, że tam urodziła - z uśmiechem dodaje Tomek.
Piotr Brożyna
Piotr Brożyna
Urodził się 17 lutego 1995 roku w Zakopanem. Uczy się w Gimnazjum w Bielinach. Jest kolarzem grupy DEK Meble Cyclo Korona Kielce, w tym sezonie rywalizuje w grupie juniorów młodszych.
NIE MA ŻADNEJ PRESJI
- Chce trenować, cieszę się, że mu się to podoba, że się ściga, a czy coś z tego będzie, zobaczymy. Najważniejsze, że uprawia sport. Córka uczy się jeździć konno. Dobrze, że mają takie zainteresowania - mówi Tomek, były zawodnik między innymi Cyclo Korony Kielce, US Postal Service, Mroza i Banesto.
Jego nie ciągnie już do peletonu. - Ścigałem się 20 lat. Wystarczy. Ten rozdział jest już zamknięty. Teraz przyszedł czas syna. Ale nie wywieram na nim żadnej presji, ma spokojnie trenować, ma mu to sprawiać radość, a czas pokaże, co osiągnie w peletonie - stwierdza Tomek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?