Dorota Kułaga: * Bardzo dobrze znasz płocki zespół. Na kogo, czy na jakie elementy gry, musicie zwrócić szczególną uwagę?
Piotr Chrapkowski: - Na pewno Płock słynie z bardzo dobrej obrony. Trzeba będzie znaleźć na to receptę w ataku, stosując odpowiednie zagrywki. Musimy szukać najsłabszego ogniwa w obronie i w tym miejscu kończyć akcje rzutami, bądź podaniami do lepiej ustawionych kolegów, żeby zaskakiwać Marin Sego lub Marcina Wicharego.
* Mecze przeciwko byłym drużynom zawsze wywołują dodatkowe emocje.
- Zgadza się. Ten mecz wywołuje dodatkowe emocje, adrenalinę. Mam nadzieję, że jako drużyna zagramy bardzo dobrze i wygramy to spotkanie.
* Wspomniałeś o Marinie Sego. Za kilka miesięcy trafi do Kielc, ale w niedzielę będzie jeszcze po drugiej stronie barykady.
- Ja byłem w innej sytuacji, bo wcześniej nie ogłaszałem tego, że przechodzę do Kielc. W przypadku Marina jest inaczej. Ale jest on profesjonalistą i na pewno będzie grał najlepiej jak potrafi. Teraz jeszcze dla zespołu z Płocka, a od nowego sezonu dla nas. To jest bardzo dobry zawodnik, przechodzi do najgroźniejszego rywala, więc dla kibiców Orlenu Wisły to jest trudne do przełknięcia.
* Do tej pory były "święte wojny" w lidze. Teraz pierwszy taki pojedynek w Kielcach w Lidze Mistrzów.
- Tak, druga "święta wojna" w Lidze Mistrzów, a pierwsza w Kielcach. Cieszymy się, że obydwie polskie drużyny grają w tych prestiżowych rozgrywkach i kibice mogą przeżywać dodatkowe emocje. Niektórzy mówią, że stawka jest symboliczna. Ale mogę zapewnić, że nie ma odpuszczania. W każdym meczu trzeba walczyć o zwycięstwo i budować opinię silnego zespołu. Mecz z Płockiem, polskim rywalem, to tym bardziej dodatkowa motywacja. Nikt na pewno nie odpuści. Ani Orlen Wisła, ani my.
* Rodzinka będzie na meczu?
- Oczywiście. Żona jest na miejscu, zawsze mi kibicuje. Rodzinka też powinna przyjechać.
* Jak się współpracuje z nowym trenerem?
- Współpraca na razie układa się bardzo dobrze. Nowy szkoleniowiec uczy nas obrony 5-1. Wiadomo, że nie wszystko wygląda jeszcze tak, jak powinno, ale gra w obronie jest coraz lepsza.
* Zadomowiłeś się już w Kielcach?
- Ostatnio dużo byłem w rozjazdach, z kadrą i klubowym zespołem, ale Kielce już w miarę dobrze znam. Może nie każdy kącik, ale główne ulice, większość atrakcji i rzeczy potrzebnych do normalnego funkcjonowania.
* Byłeś ostatnio na jakimś ciekawym koncercie?
- Ostatnio nie było okazji, ale w niedalekiej przyszłości na pewno będą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?