Grabarczyk zastąpił swojego klubowego kolegę Michała Jureckiego, który w meczu z Argentyną naderwał mięsień prawej ręki, co uniemożliwiało mu dalszą grę. Jurecki jest już w kraju, a na lotnisku w Goeteborgu minął się z Grabarczykiem.
- Zadzwonił do mnie trener Bogdan Wenta, kiedy byliśmy na turnieju w Zawadzkiem, razem z klubem. Od razu po turnieju, kiedy wróciliśmy do Kielc, spakowałem się, pojechałem do Warszawy i przyleciałem do Szwecji - mówił Grabarczyk.
*To jednak była dla ciebie zaskakująca informacja?
- Było to dla mnie zaskoczenie, ponieważ tydzień temu dowiedziałem się, że nie jadę na mistrzostwa, a teraz, ze jest szansa wyjazdu.
*Co cię bardziej zaskoczyło?
- Obie decyzje były dla mnie zaskakujące i do obu podszedłem bardzo emocjonalnie. Teraz cieszę się, że jestem w Szwecji.
*Jaką rolę widzisz dla siebie na tych mistrzostwach?
- Współpracuję z trenerem w klubie i on wie, na co mnie stać, dlatego wydaje mi się, że będę grał głównie w defensywie.
*Co powiesz o dwóch pierwszych, niezbyt pewnie wygranych meczach naszej reprezentacji ze Słowacją i Argentyną?
- Cztery punkty, pewne zwycięstwa, zespół z meczu na mecz się motywuje, więc jestem dobrej myśli. Najważniejsze są punkty, a nie piękna gra.
*Pewne zwycięstwa?!
- Z Argentyną prowadziliśmy od początku do końca, więc mecz był pod kontrolą. Ze Słowacją były problemy, ale to solidny zespół.
Przepisy Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF) mówią, że w dowolnym momencie turnieju mistrzostw świata można wymienić dwóch zawodników. O zmianie należy poinformować najpóźniej 16 godzin przed meczem, w którym ma zagrać nowy zawodnik. Grabarczyk został już zgłoszony do turnieju i podczas dzisiejszego wieczornego (godz. 18.15), meczu z Chile będzie mógł usiąść na ławce rezerwowych. O tym, czy zagra, zadecyduje trener Wenta.
Obrotowy Vive Targi Kielce był niemal pewniakiem do wyjazdu na mistrzostwa świata, ale po ostatnim sprawdzianie reprezentacji, turnieju noworocznym w Gdyni, Wenta zadecydował, że do Szwecji zabierze tylko dwóch kołowych - Artura Siódmiaka i Bartosza Jureckiego, a Grabarczyk zostanie w kraju i będzie rezerwowym. Wenta mówił jednak, że jeśli po pierwszych meczach będzie niezadowolony z gry naszego bloku defensywnego lub ktoś odniesie kontuzję, pierwszym rezerwowym, z którego skorzysta, będzie 28-letni Grabarczyk. Dla wychowanka Warmii Olsztyn to trzecia wielka impreza. W 2004 roku zagrał na mistrzostwach Europy w Słowenii (za kadencji trenera Bogdana Zajączkowskiego) i w 2006 roku również na mistrzostwach Europy w Szwajcarii (już za czasów Wenty).
Wymiana Jureckiego na Grabarczyka sprawia, że w Szwecji nadal jest pięciu zawodników Vive Targi Kielce - Grabarczyk, Mariusz Jurasik, Patryk Kuchczyński, Tomasz Rosiński i Mateusz Zaremba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?