Piotr Ikonowicz przyjechał do Starachowic w piątek po południu specjalnie po to, aby wspólnie z Beatą Stąpor, którą - jak powiedział - zna od wielu lat - wyjść do mieszkańców Starachowic i mówić im, dlaczego Beata Stąpor powinna zostać prezydentem miasta. Najpierw obydwoje spotkali się z dziennikarzami na konferencji prasowej na parkingu koło budynku Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Jestem drugi raz w Starachowicach. Pierwszy raz byłem na prośbę przedsiębiorcy jako przedstawiciel Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej. Przedsiębiorca, z którym się spotkałem przez dawne układy stracił wszystko, zbankrutował. Chciałem rozmawiać w jego sprawie z władzami, ale okazało się, że nie ma z kim - mówił Piotr Ikonowicz. - Teraz starachowiczanie mają okazję, żeby wybrać osobę spoza układu, który żeruje na mieszkańcach miasta. Pani Beata wie jak przyciągnąć przedsiębiorców do miasta, bo sama prowadzi firmę i doskonale wie, z jakimi problemami przedsiębiorcy się zmagają. Trzeba podkreślić, że nie chodzi tu o przedsiębiorców, którzy dadzą głodowe pensje. Trzeba wykorzystać możliwości, które daje samorząd, żeby miasto służyło ludziom. Starachowice nie są aż tak biedne, żeby ludziom nie starczało do pierwszego i musieli ratować się jakimiś pożyczkami chwilówkami. Pani Beata nie idzie do Urzędu po pieniądze. Jest osobą wrażliwą, empatyczną i urząd rozumie jako służbę publiczną. Mam nadzieję, że wygra te wybory wbrew wszystkim układom - dodał Piotr Ikonowicz.
- Nie zawiodę pana Piotra, który zawsze stał na straży interesów zwykłych ludzi - zapewniła Beata Stąpor.
Po południu wraz z piotrem Ikonowiczem i osobami ze swojego komitetu wyborczego rozdawała ulotki informujące o jej programie wyborczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?