MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Salata, nowy szef kultury w Końskich, zdradza swoje plany

Marzena Kądziela
Marzena Kądziela
O planach uaktywnienia koneckiej kultury rozmawiamy z Piotrem Salatą, który od 3 kwietnia będzie dyrektorem Miejsko - Gminnego Domu Kultury w Końskich.

Zmieniasz spokojny osiedlowy klub na pracę w Miejsko - Gminnym Domu Kultury. To duże wyzwanie...
To prawda, dlatego na rozważenie propozycji burmistrza dałem sobie trochę czasu. Propozycję otrzymałem kilka tygodni temu i, nie ukrywam, bardzo mnie ona zaskoczyła. Nie jestem związany z żadną opcją polityczną, nie jestem działaczem społecznym, po prostu od ponad 30 lat pracuję w kulturze. Związałem się z Osiedlowym Klubem „Kaesemek” w 1986 roku. Od tamtej pory wychowałem wielu wokalistów, sprawowałem pieczę nad wieloma zespołami, które właśnie w naszym klubie zdobywały pierwsze szlify. Organizowałem też wiele imprez, w tym także cykliczne, takie jak konkurs „Talent Konecki” czy „Zaduszki Jazzowe” odbywające się co roku w listopadzie ku pamięci naszego zmarłego przyjaciela Marka Cieślaka. No i po namyśle stwierdziłem, że podejmę wyzwanie. Taka zmiana, mam nadzieję, da mi kopa do realizacji kolejnych zadań.

A te zadania to....
Przede wszystkim aktywizacja koneckiego środowiska ogólnie związanego z kulturą. Mamy tak wspaniałych wokalistów, instrumentalistów, zespoły, że, moim zdaniem, powinniśmy robić wszystko, by ich jak najczęściej je pokazywać i promować. Ale oczywiście w swej pracy w Miejsko - Gminnym Domu Kultury nie zamierzam koncentrować się jedynie na muzykach. Chciałbym stworzyć coś w rodzaju kół zainteresowań zarówno dla maluchów, młodzieży jak i seniorów. Nie potrzeba tu wielkich pieniędzy. Potrzeba jedynie wykrzesać nieco inicjatywy z utalentowanych mieszkańców naszego miasta.

Czy planujesz jakieś zmiany personalne w placówce?
Przypominam, że zaczynam pracę dopiero 3 kwietnia, tak więc nie pora mówić o tego typu sprawach.

Co będzie dla ciebie najtrudniejsze w nowej pracy?
Tak zwane sprawy papierkowe (śmiech). Bardziej czuję się artystą niż urzędnikiem. Ale przecież nie będę sam. Jednak większym wyzwaniem będzie urządzanie nowej placówki kultury w budynku wygaszanego gimnazjum. Bo przecież dom kultury musi opuścić prywatny budynek „Egipcjanki”. W nowej siedzibie trzeba będzie wraz z samorządem bardzo dokładnie wszystko przemyśleć, aby nowa placówka jak najlepiej służyła mieszkańcom miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie