Dlaczego chce pan startować na burmistrza Ożarowa?
Mój bardzo dobry wynik w ostatnich wyborach pokazał, że mieszkańcy chcą zmian. Gmina ma ogromny potencjał, bo budżet jest dość duży. Ale nie wykorzystujemy tego.
Co konkretnie należałoby zmienić?
Zmienić należałoby wiele. Ludzie wyjeżdżają z Ożarowa, bo panuje tu nepotyzm. Młodzi nie mają szans na żadne stanowiska, choć naprawdę mają chęci i kompetencje, by tu wrócić i zająć się profesjonalnie różnymi dziedzinami.
Nepotyzm? Co Pan ma na myśli?
Wielu ludzi na poważnych stanowiskach łączą układy koleżeńskie lub rodzinne. Osoba z zewnątrz nie ma praktycznie szans na awans społeczny. Wszyscy o tym w Ożarowie wiedzą. Całe rodziny pracują w instytucjach publicznych. Nie ma napływu świeżej krwi. Panuje stagnacja. Największym pracodawcą jest burmistrz i większość ludzi jest od niego zależnych.
Co z inwestycjami w Ożarowie?
Wiele z nich jest nietrafionych. Na przykład mamy kompleks boisk piłkarskich. Niestety, nie wszystkie działają. Jedno, trawiaste, zarasta chwastami, innego, przy ZSO ze sztuczną nawierzchnią nikt od dłuższego czasu nie uzywa . Boisko ze sztuczną nawierzchnią na stadionie Alitu mogłoby zarabiać na siebie jesienno -zimowymi sparingami, jednak … nie ma tu oświetlenia. Jesteśmy chyba jedyną miejscowością o tym budżecie, która nie ma pełnowymiarowej hali widowiskowo - sportowej. W Ożarowie jest potrzebny Ośrodek Sportu i Rekreacji. Można połączyć basen, boiska w jedną jednostkę organizacyjną. Koszt będzie mniejszy. Poza tym uważam, że inwestycje powinny być realizowane przez całą kadencję , a nie w roku wyborczym.
Jest pan nauczycielem. Mówił pan, że gmina Ożarów się starzeje. Czy jest w niej miejsce na dwie szkoły średnie?
W Ożarowie jest miejsce na dwie szkoły średnie, ale musimy prowadzić wspólną politykę, aby młodzież nie uciekała nam do sąsiednich miast. W tej chwili jest niezdrowa konkurencja między szkołami średnimi. Trzeba usiąść, porozmawiać, bo w tej chwili ta rywalizacja nikomu w naszym mieście nie służy.
Gmina Ożarów jest w większości rolnicza. Co ma pan do zaoferowania mieszkańcom wsi?
Przede wszystkim równy podział środków. W tej chwili na inwestycje mogą liczyć mieszkańcy tylko tych okręgów, których radni i sołtysi bezkrytycznie popierają działania burmistrza. W innych niewiele się dzieje. Uważam, że burmistrz powinien być dla wszystkich i stać poza takimi podziałami.
Ostatnio głośno było o problemie transportu publicznego w Ożarowie.
Ten problem jest od lat. Co prawda jeżdżą szkolne autobusy, z których korzystają i starsi, ale godziny odjazdów są fatalne i ludzie z gminy nie mogą dostać się do miasta. Niestety, nie jest to dobra sytuacja. Chciałbym jeszcze stanowczo zaznaczyć, że zmiana jakości zarządzania gminą nie wiąże się z likwidacją instytucji, a tym samym miejsc pracy. Nie taki diabeł straszny...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?