Piotr Wawrzyk z Kielc kandydatem na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Prawdopodobnie zostanie odrzucony przez Senat

Sejm rozpatrywał w czwartek trzy kandydatury na Rzecznika Praw Obywatelskich: posła Prawa i Sprawiedliwości, wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka z Kielc, Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz oraz Roberta Gwiazdowskiego. Wcześniej Sejm już dwukrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara na RPO. W obydwu głosowaniach jedyną zgłoszoną kandydatką była Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

W połowie grudnia 2020 roku ogłoszono, że kandydatem PiS na RPO będzie kielczanin, wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk.

- To będzie minister Piotr Wawrzyk, obecny wiceszef MSZ. Taka osoba, która – wydaje mi się – nie powinna wzbudzać jakichś nadzwyczajnych kontrowersji i sprzeciwu w opozycji - powiedział wtedy Ryszard Terlecki w Radiu Wnet.

Pod koniec roku Koalicja Obywatelska, Lewica oraz Polska 2050 poinformowały, że wspólną kandydatką tych ugrupowań będzie znów Rudzińska-Bluszcz. Z kolei wspólnym kandydatem kandydata na RPO PSL i Konfederacji został prof. Robert Gwiazdowski.

Piotr Wawrzyk wybrany na RPO
Podczas czwartkowego głosowania posłowie odrzucili kandydatury Rudzińskiej-Bluszcz oraz Gwiazdowskiego. Za powołaniem Gwiazdowskiego głosowało 38 posłów, przeciw było 383, a 27 wstrzymało się od głosu. Z kolei za powołaniem Rudzińskiej-Bluszcz było 204 posłów, przeciw - 247, a 3 wstrzymało się od głosu.

Następnie doszło do głosowania nad wyborem Piotra Wawrzyka na Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jego kandydaturą głosowało 233 posłów, przeciwko było 219, a 1 wstrzymał się od głosu.

By Piotr Wawrzyk faktycznie został Rzecznikiem Praw Obywatelskich, jego kandydaturę musi zaakceptować Senat, co prawdopodobnie się nie stanie.

- Ta kandydatura z całą pewnością przepadnie w Senacie. Ja na pewno nie poprę Wawrzyka. Myślę, że nie ma żadnego powodu, żeby ktoś z opozycji demokratycznej go poparł. Dlatego cała sytuacja wróci do punktu wyjścia - powiedział senator Koalicji Polskiej Michał Kamiński w TOK FM.