MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piotruś z podkieleckiego Korczyna po raz trzeci walczy z białaczką. Otrzymał "super broń" do walki z wrogiem (ZDJĘCIA)

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
16-letni Piotruś Turek z podkieleckiego Korczyna przeszedł ratującą życie terapię CAR-T. Chłopiec od 10 lat walczy z ostrą białaczką limfoblastyczną, a jego ostatnia szansa na przeżycie została wyceniona na 1 milion 300 tysięcy złotych. Kwotę udało się zebrać i obecnie Piotruś dochodzi do zdrowia.

Przypomnijmy, że Piotruś miał trzecią, kolejną wznowę białaczki po przeszczepie. Jedyną drogą ratunku jest terapia CAR-T, bo wszystkie inne metody już wykorzystał. Jej koszt to 1 milion 300 tysięcy złotych. Bez tej terapii Piotrek nie miał szans. Na szczęście pieniądze udało się zebrać.

Terapię Piotruś przeszedł 1 czerwca – w Dzień Dziecka. - Ten Dzień Dziecka Piotrek zapamięta do końca życia! Bo właśnie dziś wojownik otrzymał super broń do walki z białaczką! Komórki CAR-T! To właśnie dzięki nim Piotrek może raz na zawsze rozprawić się z nowotworem, który wracał jak bumerang. A to wszystko dzięki Wam! Dziękujemy wszystkim Przyjaciołom za wsparcie zbiórki pieniędzy na terapię CAR-T dla Piotrka. Po raz kolejny udowodniliście, że jesteście NIESAMOWICI! Dziękujemy za każdą, nawet najdrobniejszą wpłatę, za licytacje, za kiermasze i dobre słowo! Bez Was to nie byłoby możliwe! Teraz mocno trzymajmy kciuki za Piotrka! Żeby leczenie zakończyło się sukcesem i żeby nasz wojownik mógł wrócić do domu, łowienia ryb i kopania piłki – napisała Klinika Przylądek Nadziei, gdzie Piotruś przechodzi leczenie.

- Kochani, Piotr otrzymał najpiękniejszy prezent - szansę na zdrowe życie. To dzięki Profesorowi Krzysztofowi Kałwakowi i całemu personelowi Szpitala Przylądek Nadziei oraz Wam całej ,,Armii Piotrkowych Aniołów,, dziś moje, prawie 16 -etnie dzieciątko z nadzieją patrzy na przyszłość. Dziękujemy!!! Choć słowa nie są w stanie oddać całej naszej wdzięczności Wam, ludziom dzięki, którym Piotr może marzyć, robić plany i odkrywać dotąd nieznany mu świat – cieszy się mama Piotrusia, pani Anna.

Chłopiec czuje się coraz lepiej i wychodzi już nawet na spacery. W imieniu całej redakcji życzymy dużo zdrowia.

Przypomnijmy, że po raz pierwszy Piotrek trafił na oddział onkologiczny 31 grudnia 2009 roku. Od tego czasu jest tu - z krótkimi przerwami - stałym bywalcem. Miał zaledwie 4 lata, kiedy lekarze zdiagnozowali u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Pierwsze leczenie zajęło 2,5 roku. I kiedy mógł zacząć normalnie żyć - koszmar powrócił. Rak zaatakował w tym samym miejscu, ale tym razem był silniejszy. Marzec 2017 roku to kolejna iskierka nadziei. Że to już koniec. Że choroba została pokonana. Wyniki Piotrka były dobre. W szpitalu znów mógł pojawiać się tylko raz na miesiąc, na przetaczanie immunoglobulin. Podczas jednej z takich wizyt, w maju 2019 roku, badanie pokazało że Piotruś znów ma komórki rakowe. W całym krwioobiegu.

W sierpniu 2019 roku pisaliśmy na łamach „Echa Dnia”, że walka została wygrana. Piotruś miał dawcę i przeprowadzono przeszczep szpiku. Wszystko w końcu zaczęło się układać. Piotruś, który marzył o tym, by być zdrowy wreszcie mógł wyjść ze szpitala i żyć normalnie. Niestety, rak wrócił po raz trzeci. Teraz, po terapii CAR-T chłopiec ma szansę na normalne życie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie