Była godzina 7 rano, gdy policjanci jędrzejowskiej drogówki patrolujący krajową "siódemkę" nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem, w Łączynie zwrócili uwagę na autobus marki Bova.
- W miejscu gdzie z uwagi na remonty prędkość ograniczono do 50 kilometrów na godzinę, autobus jechał z prędkością 104 kilometrów. Policjanci zatrzymali go do kontroli - opowiada Damian Szwagierek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach
Okazało się, że to kursowy pospieszny autobus PKS w Mławie jadący z Helu do Zakopanego.
- 38-latek wiozący około 40 pasażerów miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. Policjantom próbował tłumaczyć, że rankiem poprzedniego dnia wypił jedno piwo - relacjonuje Damian Szwagierek.
Za jazdę po alkoholu i przekroczenie prędkości 38-latek odpowie przed sądem. W niedzielny ranek za kierownicą wozu zastąpił go trzeźwy zmiennik, który był w autobusie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?