PKO Ekstraklasa. Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: Naszym brakiem odpowiedzialności podaliśmy rękę przeciwnikowi. Zobacz wideo

- Mieliśmy plan na mecz z Widzewem i realizowaliśmy go. Wszystko się sprawdzało do pewnego momentu. Zdobyliśmy bramkę na początku spotkania, powinniśmy zdobyć jeszcze dwie i do trzydziestej minuty zamknąć ten pojedynek. Niestety, naszym brakiem odpowiedzialności podaliśmy rękę przeciwnikowi. Na 15 minut straciliśmy kontrolę nad meczem, a w konsekwencji dwa punkty. Byłem zaskoczony, że mimo sytuacji punktowej tak dużo ludzi w nas wierzy i wspiera nas. Jestem zły na to, że nie wygraliśmy, ale wiem, że zbudowaliśmy coś wielkiego, co zostanie w Kielcach na lata

- ocenił spotkanie Kamil Kuzera, trener Korony Kielce.

W lepszym nastroju był po meczu Daniel Myśliwiec, szkoleniowiec Widzewa, bo jego zespół potrafił odwrócić losy spotkania.

- Korona stworzyła więcej sytuacji i potwierdziła to, o czym mówiliśmy przed meczem, że nie zasługuje na to, w jakim jest miejscu w tabeli. Ten zespół jest powtarzalny i wie, czego chce, a jeżeli będzie konsekwentny, to zacznie punktować. Na tym etapie, na którym jesteśmy, trafiliśmy na bezkompromisowego rywala, który dobrze reaguje na boisku. Do tej pory zaaplikowałem piłkarzom treningi skierowane na działania ofensywne, dałem im zbyt mało narzędzi do tego, jak stosować pressing. Z Cracovią przyniosło to efekty, natomiast w spotkaniu z Koroną z tego powodu traciliśmy pewność siebie. Najważniejsze jednak jest to, że piłkarze odwrócili losy spotkania

- powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa.