Od początku tego roku strażacy interweniowali 66 razy w związku z gaszeniem traw na ugorach, łąkach czy polach. W samym tylko marcu tych interwencji było już 61 (dane do 25 marca przyp. red.).
- Najwięcej zdarzeń było w gminie Słupia Konecka – 15 zdarzeń, w gminie Radoszyce odnotowaliśmy 14 pożarów, a w gminie Końskie 13 – wylicza Mariusz Czapelski z koneckiej straży pożarnej. – W akcje ratownicze zaangażowanych było w sumie ponad 720 ratowników i 137 pojazdów – dodawał Mariusz Czapeski.
Strażacy przypominają, że w większości przypadków za powstanie pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek, który celowo wypala suchą roślinność. Niejednokrotnie niewielkich rozmiarów pożary suchej roślinności mogą wskutek zmiany warunków pogodowych gwałtownie rozprzestrzenić się na tereny zamieszkałe lub obszary leśne stwarzając zagrożenie dla ludzi oraz mienia.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest zabronione, a za wykroczenia tego typu grożą m.in. następujące sankcje: wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych, jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?