Po ciężkiej chorobie zmarł ksiądz Tomasz Chałupczak. Był sekretarzem biskupa kieleckiego, pracował we Włoszech. Miał niespełna 53 lata

Ksiądz Tomasz Chałupczak urodził się w 1969 roku w Kielcach, pochodził z parafii świętego Józefa Robotnika. Święcenia kapłańskie przyjął w czerwcu 1994 roku w Kielcach. Jako wikariusz pracował w parafii w Chmielniku. Był wykładowcą w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, sekretarzem śp. biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana i asystentem księdza biskupa Mariana Florczyka. Miał doktorat z liturgii świętej. Kilkanaście lat spędził we Włoszech, w ostatnim czasie był proboszczem trzech parafii: w San Pantaleo, parafii Świętego Piotra i Hieronima w Collina, parafii świętej Łucji i Marcelego w Vinacciano. Pochodził z diecezji kieleckiej, był inkardynowany do diecezji Pistoia we Włoszech.

Odszedł w środę we Włoszech, po ciężkiej chorobie, w wieku niespełna 53 lat (w czerwcu skończyłby 53 lata). - Był pięknym, wrażliwym człowiekiem, niezwykle inteligentnym. Oprócz teologii miał też ogromną wiedzę z zakresu historii sztuki i literatury, zarówno polskiej, jak i włoskiej. Bardzo dobrze znał język włoski i francuski. Ukochał piękno liturgii, miał w tej dziedzinie ogromną wiedzę. Będąc na studiach w Rzymie, dużo czerpał z życia i duchowości świętego Jana Pawła II. Był bardzo koleżeński, zarówno w seminarium, jak i we wspólnocie kapłańskiej. Mówił piękne, niezwykle głębokie w swojej treści homilie. Będzie Go bardzo brakowało tutaj na ziemi i w Kościele, ale swoim pięknym śpiewem będzie teraz już w niebie, z Chórami Anielskimi, uwielbiał Boga - powiedział ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej.

- Don Tommaso (jak wujek Tomek był nazywany przez swoich włoskich parafian), był życzliwym, pogodnym i wesołym księdzem i wujkiem, często opowiadającym dowcipy lub inne anegdotki. Był uwielbiany przez swoich parafian, którym regularnie organizował międzynarodowe pielgrzymki i cotygodniowe wspólne kolacje w centrum św. Jana Pawła II. Sam wybudował ten ośrodek, przy budynku kościoła w Bonelle, obok Postoi, w której przez ponad 10 lat był proboszczem. Potrafił rozmawiać z ludźmi i pomagać racjonalnie. Pełniąc funkcję proboszcza był bardzo rzetelny: rozliczał co do grosza każde wspólne wyjścia, kolacje i pielgrzymki, sporządzając pełne sprawozdanie ze swoich kalkulacji. Stworzył strony internetowe swoich parafii, na których informował wiernych o wszystkich ważnych wydarzeniach z życia parafii. Po przeniesieniu do kolejnych parafii, wykonywał tam własnoręcznie remonty budynków kościelnych. Był bardzo pracowity. Uwielbiał historię i sztukę. Po włosku rozmawiał jak rodowity Włoch, a mimo to był niesamowicie skromny. Mój ślub polsko-francuski odprawił w języku francuskim i polskim, bo język francuski też uwielbiał. Nie narzekał, mimo że nie zawsze było mu łatwo. Ostatnie 15 miesięcy życia były zmaganiem z bolesną chorobą nowotworową, z przerzutami. Jego śmierć pozostawiła ogromny smutek wśród rodziny i przyjaciół. Będzie nam Go bardzo brakowało - napisała Magdalena Bakowski, z rodziną z Francji i Warszawy. Dla niej ksiądz Tomasz był ojcem chrzestnym.

- Bardzo smutno. Zmarł ksiądz Tomasz Chałupczak, dla mnie Tomek, mój kolega ze szkolnej ławki. Chodziliśmy do jednej klasy do Sawickiej. Tomek był najlepszym uczniem w klasie, ale zarazem świetnym kumplem, który pozwalał czasem skorzystać ze swojej pracy domowej. Był poliglotą, znakomitym matematykiem, świetnym historykiem. Uwielbiał także sport, na boisku piłkarskim był walczakiem. Był bardzo dobrym człowiekiem, wrażliwym i pełnym życia.
Kiedy po maturze wybieraliśmy się na studia, dowiedziałem, że dwóch z moich kolegów postanowiło zostać księżmi. Tomek był wybitnym uczniem, pewnie zostałby profesorem dowolnej uczelni, ale wybrał inną drogę życia. Nie byłem zaskoczony. Rodzinie Tomka składam najszczersze wyrazy współczucia - powiedział Jacek Kowalczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu.

Msza święta żałobna pod przewodnictwem księdza biskupa Mariana Florczyka zostanie odprawiona w czwartek, 24 marca, o godzinie 11.00 w Bazylice Katedralnej w Kielcach. Na Mszę świętą zapraszają koledzy rocznikowi Zmarłego. Pogrzeb księdza Tomasza Chałupczaka będzie odbędzie się we Włoszech.

Przypominamy księdza Tomasza w galerii zdjęć