Po co komu Powszechny Spis Rolny? 1 września świętokrzyskie gospodarstwa idą pod lupę

W poniedziałek, 31 sierpnia, w przeddzień rozpoczęcia spisu, w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach przedstawiono, jego założenia i przebieg. Na prezentacji obecni byli: wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak, dyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach Agnieszka Piotrowska-Piątek, wicedyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach Ewa Tomczyk, kierownik zarządzania spisem Renata Hajder oraz kierownik Świętokrzyskiego Wydziału Badań Regionalnych Aneta Królik.

Jak mówiła dyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach Agnieszka Piotrowska-Piątek, pierwszy spis na ziemiach polskich, po 1918 roku, odbył się w 1928 roku i zawierał statystyki rolnictwa, dotyczące powierzchni gruntów, zasiewów. Obecnie organizowany jest raz na 10 lat, co trzy lata badamy strukturę gospodarstw rolnych, a kilka razy w roku wycinkowo badamy na przykład liczbę zwierząt gospodarskich. Bardzo często rolnicy pytają nas, a po co komu ten spis. Po pierwsze, jesteśmy zobowiązani do jego przeprowadzenia regulacjami międzynarodowymi, wszystkie kraje ONZ podlegają tym uregulowaniom. W 2020 roku wszystkie kraje członkowskie ONZ powinny ten spis przeprowadzić. Grecja i Portugalia już są po takim spisie, inne albo rozpoczynają go, albo są w trakcie albo niedługo zaczną – wyjaśniała Agnieszka Piotrowska-Piątek.

- W Polsce o tym spisie mówi Ustawa o statystyce publicznej i Ustawa o Powszechnym Spisie Rolnym 2020. Ze spisu dowiemy się między innymi, jak zmieniło się polskie rolnictwo, ile wynosi średnia powierzchnia użytków rolnych i wielu innych informacji na poziomie gminy. Uzyskamy odpowiedź na podstawowe pytanie spisu - czy zgodnie z oczekiwaniami Unii Europejskiej realizujemy wspólną politykę – mówiła Agnieszka Piotrowska-Piątek.

Kto objęty jest spisem? - 95 509 gospodarstw rolnych powadzonych przez osoby fizyczne, jak i osoby prawne i jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej. Właściciel każdego gospodarstwa objętego spisem otrzymał pisemną informację od prezesa Głównego Urzędu Statystycznego i został zaproszony do udziału w tym badaniu. Spis rozpocznie się 1 września i zakończy 30 listopada, ale jest przeprowadzany na dzień 1 czerwca 2020 roku – poinformowała dyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach .

Pytania w spisie dotyczą między innymi liczby ciągników, maszyn rolniczych, urządzeń rolniczych, budynków gospodarskich oraz stanu przed 1 czerwca tego roku odnośnie na przykład zużycia nawozów mineralnych naturalnych czy środków ochrony roślin. Pytania są pogrupowane w 11 działów, ale nie wszystkie działy dotyczą wszystkich rolników. Czas samospisu czy wywiadu telefonicznego, a także rozmowy z rachmistrzem może zakończyć się po 10 minutach, ale może trwać i około 40 minut. Zależy to od wielkości gospodarstwa, rodzaju prowadzonej produkcji, a także od przygotowania rolnika do przekazania tych danych.

- Od 1 września, na stronie internetowej spisrolny.gov.pl będzie możliwy samospis internetowy za pomocą aplikacji, która jest przygotowana tak, że będzie pomagała, podpowiadała rolnikom pewne informacje i tym samym ułatwiała spisywanie się przez internet. W ten sposób w spisie rolnym będą mogli wziąć udział wszyscy zaproszeni zobowiązani do spisu - mówi Agnieszka Piotrowska-Piątek.

- Ale będą i tacy rolnicy, którzy niepewnie poruszają się w aplikacjach internetowych. Dla nich mamy inną propozycję – kontakt z naszą infolinią spisową pod numerem 22 279 99 99 codziennie od godziny 8 do 20. Na wszystkich rolników, którzy zadzwonią pod ten numer czekają rachmistrze telefoniczni i pomagają w spisie - dodaje.

- Dla osób które nie skorzystają z samospisu lub spisu poprzez infolinię spisową dodatkowo 16 września uruchomimy wywiady telefoniczne - pracownicy Urzędu Statystycznego w Kielcach będą dzwonili do tych gospodarstw, do których posiadamy numery telefonów, a którzy nie spisali się przez internet lub infolinię - mówi dyrektor.

Natomiast od 1 października pracę przy spisie rozpocznie 344 rachmistrzów terenowych. Dotrą osobiście, do tych gospodarstw rolnych, których właściciele nie spisali się przez internet, infolinię ani nie zadzwonili do nich rachmistrze telefoniczni. Jeśli warunki epidemiczne na to pozwolą, będą przeprowadzać wywiady bezpośrednie, jeśli natomiast pandemia się zaostrzy, będziemy włączać te osoby w system wywiadów telefonicznych, tak aby każdy czuł się bezpieczny – tłumaczyła szczegółowo przebieg spisu Agnieszka Piotrowska- Piątek.

Podsumowując, w Powszechnym Spisie Rolnym rolnicy- właściciele gospodarstw - będą mogli wziąć udział na kilka sposobów - do wyboru:
od 1 września - poprzez samospis w internecie na stronie spisrolny.gov.pl;
od 1 września dzwoniąc na infolinię spisową pod numerem 22 279 99 99 codziennie od godziny 8 do 20;
od 16 września z tymi rolnikami, którzy nie spisali się poprzez internet lub infolinię skontaktują się telefonicznie rachmistrze telefoniczni - ale tylko wówczas, jeśli będą oni znali numer telefonu rolnika;
ostatnia możliwość przeprowadzenia spisu to wizyta w gospodarstwie rachmistrza terenowego. Rachmistrze ruszą w teren i będą przeprowadzać wywiady bezpośrednie z tymi rolnikami, którzy nie skorzystali z żadnej innej formy spisu.

Udział w spisie jest obowiązkowy. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi kara grzywny. Jednak trzeba podkreślić, że w spisie w 2010 roku nie było żadnego przypadku w naszym województwie, aby sprawa miał swój finał w sądzie.

- Pragnę podkreślić, że wszystkie dane przekazywane podczas spisu rolnego są bezpieczne i szczególnie chronione – mówiła Agnieszka Piotrowska-Piątek.