Czy oby na pewno dziecko nie przeżywa niepokoju związanego z powrotem do codziennych obowiązków? Czy przypadkiem nie stara się ukryć swojego niepokoju i lęku? Po czym poznać, że mimo zapewnień nasz maluch potrzebuje więcej wsparcia emocjonalnego?
- Istnieje wiele zachowań, które mogą świadczyć o tym, że nasz syn czy córka mimo wielokrotnych zapewnień, że doskonale radzi sobie w szkole po długiej nieobecności, przeżywa z tego powodu wiele rozterek. Rodzice mogą tego nie zauważyć. Przede wszystkim rodzic powinien wiedzieć, którzy nauczyciele są bardziej wymagający niż pozostali i ze strony których ich dziecko może doświadczyć niezadowolenia. To na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za dobrą komunikację z nauczycielami. Informacje od nich uzyskane są cenne, ale nie należy przyjmować ich bezkrytycznie. Jeśli dziecko będzie czuło, że rodzic je zrozumie, pozwoli sobie na szczere wyznanie - tłumaczy Alicja Niedźwiecka, psycholog, ekspert programu "Zdrowa ONA".
Sygnały ostrzegawcze
- Gorsze oceny - To najlepiej widoczna oznaka tego, że nasze dziecko ma problemy z nauką po dłuższej nieobecności. Warto częściej niż zwykle kontaktować się z wychowawcą, na bieżąco monitorując postępy syna czy córki.
- Rezygnacja z codziennych aktywności - Dziecko nagle próbuje wymigać się od pójścia na zajęcia dodatkowe, np. taniec czy gry zespołowe, na które dotychczas nie mogło się doczekać.
- Unikanie rówieśników - Maluch jest wycofany i niezainteresowany swoim środowiskiem. Jeśli dotychczas po lekcjach natychmiast biegł grać w piłkę czy jeździć na rowerze z przyjacielem czy przyjaciółką, a nagle woli zostać w domu, koniecznie dopytaj o przyczynę.
- Problemy z koncentracją i uwagą - Dziecko z większym trudem niż zwykle zajmuje się zadaniami z pracy domowej czy zabawami. Jest rozdrażnione, nieobecne i nie chodzi tu tylko o odrabianie lekcji, ale zwykłą rozmowę przy stole, która nagle wywołuje u niego złość.
- Bezsenność - Dziecko z trudem wstaje rano, jest wciąż zmęczone i przygnębione.
- Apatia, bezczynność - Dziecko narzeka na nudę lub wręcz przeciwnie - jest nadruchliwe, często zmienia aktywności, nie kończy podejmowanych działań.
- Bóle - Maluch uskarża się na bóle brzucha i inne przykre objawy, które nie mają podłoża fizycznego (badania medyczne nie wskazują na nieprawidłowości).
- Rozdrażnienie - Nagłe pogorszenie zachowania i częste kłótnie.
Alicja Niedźwiecka, psycholog, ekspert programu "Zdrowa ONA" zauważa: - Syn czy córka, która ma spore zaległości w szkole lub problemy w kontaktach z rówieśnikami, może skarżyć się na różne dolegliwości (realne lub wymyślone), by uniknąć pójścia do szkoły. Zdarza się, że rodzice z troski o dobre samopoczucie dziecka, pozwalają mu zostać w domu. Niestety takie zachowania unikowe nie rozwiązują problemu, ale przeciwnie - potęgują zaległości, trudności społeczne i lęk przed szkołą. Warto towarzyszyć dziecku w pokonywaniu tych wyzwań i w razie potrzeby podsuwać mu możliwe rozwiązania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?