Prokuratura oskarża Waldemara Szymańskiego o przekroczenie uprawnień oraz działanie na szkodę interesu publicznego. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
Sprawa dotyczy zdarzenia, jakie miało miejsce 12 października 2008 roku. Na stacji paliw w Krzyżu koło Kazimierzy Wielkiej został wtedy zatrzymany do kontroli drogowej Jan Nowak, starosta kazimierski.
Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, którzy dokonali zatrzymania, byli przekonani, że starosta znajduje się pod wpływem alkoholu. Starosta odmówił jednak dmuchania w alkomat.
Został przewieziony do Kazimierzy i znalazł się w gabinecie ówczesnego zastępcy komendanta powiatowego policji Waldemara Szymańskiego. W opinii funkcjonariuszy z Kielc, komendant uniemożliwił im przeprowadzenie badania trzeźwości starosty alkomatem.
Waldemar Szymański zaprzecza. - Chciałem realizować to w sposób, jaki sam zaplanowałem. A nie w sposób, w jaki narzucali mi podlegli mi policjanci - powiedział przed sądem.
W trakcie czwartkowej rozprawy przesłuchano 13 świadków. W sądzie zabrakło wezwanego w tym charakterze Jana Nowaka, który nadesłał zwolnienie lekarskie.
Przewodniczący składu sędziowskiego Krzysztof Sutkowski zarządził przerwę w rozprawie do 14 stycznia 2010 roku.
Waldemar Szymański wyraził w sądzie zgodę na publikację swojego wizerunku, a także podawanie pełnego nazwiska w środkach masowego przekazu.
Więcej czytaj w piątek w Echu Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?