MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po historycznym wyczynie piłkarzy Łysicy Bodzentyn. Drużyna już na urlopach

Kamil MARKIEWICZ
Łysica Akamit Bodzentyn została wicemistrzem trzeciej ligi. To największy sukces w historii tego klubu, który jeszcze w poprzednim sezonie był beniaminkiem tych rozgrywek.

Nasz zespół, który przed ostatnią kolejką zajmował trzecie miejsce, zmierzył się na wyjeździe w meczu na szczycie z wiceliderem Granatem Skarżysko-Kamienna. Łysica przegrywała już 0:2, ale zdołała doprowadzić do wyrównania, a ostatecznie objąć prowadzenie i wygrać ten pojedynek. Gole dla naszego zespołu strzelali Karol Drej, Karol Mojecki i Krystian Płusa.

Dzięki temu zwycięstwu zespół z Bodzentyna powrócił na drugie miejsce w tabeli, na którym znajdował się przez większość sezonu, zostając wicemistrzem trzeciej ligi. - To jest nasz najlepszy wynik, jaki osiągnęliśmy. Drugi sezon gramy w trzeciej lidze. W pierwszym broniliśmy się przed spadkiem, a teraz wywalczyliśmy wicemistrzostwo, przez cały sezon plasując się w czołówce i do końca licząc się w walce o awans do drugiej ligi - mówił Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy. W poniedziałek piłkarze po raz ostatni przed przerwą wakacyjną spotkali się na treningu. Do końca tygodnia każdy z nich ma pracować indywidualnie.

W niedzielę 7 lipca podczas Dnia Bodzentyna odbędzie się oficjalna prezentacja zespołu przed nowym sezonem. O jej szczegółach będziemy informować. Od poniedziałku 8 lipca, każdy z graczy Łysicy ma rozpocząć indywidualne zajęcia. Tydzień później, w poniedziałek 15 lipca zawodnicy spotkają się na pierwszym treningu po przerwie wakacyjnej.

Do półrocznym okresie wypożyczenia do drugoligowej Wisły Płock do bodzentyńskiego zespołu powrócił Mirosław Kalista. Zawodnik jednak najprawdopodobniej nie będzie w nowym sezonie reprezentował barw Łysicy. Otrzymał on od włodarzy klubu pozwolenie na szukanie dla siebie nowego klubu. Zawodnik ma przejść testy w trzecioligowym BKS Bochnia. Jeśli nie znajdzie on jednak dla siebie dobrej propozycji, to powrócił do drużyny z Bodzentyna. Na razie żaden z piłkarzy, którzy występowali w Łysicy na wiosnę nie odszedł do innego klubu, choć kilku graczy ma takie propozycję. Między innymi Krzysztof Trela, który otrzymuje oferty pracy jako grający trener. Jednak jeszcze nie jest przesądzone, że może on odejść z bodzentyńskiej drużyny. Jak na razie także żaden nowy gracz nie zasilił tego zespołu. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych dwóch tygodniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie