Po kontroli w opatowskim szpitalu

Urząd Wojewódzki w Kielcach przekazał wyniki kontroli konsultanta wojewódzkiego chirurgii naczyniowej, który na początku lipca sprawdzał funkcjonowanie świeżo otwartego oddziału chirurgii naczyniowej w opatowskim szpitalu.

- Kontroler wysunął cztery podstawowe wnioski - informuje Agata Wojda, rzecznik prasowy wojewody świętokrzyskiego. - Brak sprzętu - chodzi o aparat ultrasonograficzny Dopplera, konieczność zatrudnienia czterech chirurgów naczyniowych, zwiększenie liczby stanowisk pooperacyjnych oraz miał zastrzeżenia do jakości świadczenia usług medycznych w kontekście poprawienia jakości badań.

Według Agaty Wojdy, niektóre określenia zawarte w protokole pokontrolnym są zbyt ogólne. - Dlatego poprosimy konsultanta, aby zarzuty bardziej sprecyzował, przyporządkowując je do konkretnych przepisów - dodaje rzeczniczka.

Narodowy Fundusz Zdrowia jakiś czas temu rozpoczął kontrolę w opatowskim szpitalu. Jak informowała wcześniej Beata Szczepanek, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, kontrola obejmuje wywiązywanie się placówki z kontraktu na świadczenie usług medycznych. - To rutynowa kontrola - zapewnia rzeczniczka kieleckiego Funduszu. - Objęte są nią wszystkie szpitale w województwie.

Oddział chirurgii naczyniowej rozpoczął działalność 1 czerwca tego roku. Jak zapewniał prezes katowickiej spółki Twoje Zdrowie Lekarze Specjaliści, która jesienią ubiegłego roku wynajęła szpital od powiatu opatowskiego, do tej pory przeprowadzono wiele bardzo skomplikowanych i drogich operacji. Kontrakt finansowy zawarty z Narodowym Funduszem Zdrowia wynosi 2,73 miliona złotych. Po miesiącu od wystartowania oddziału, kontrolę przeprowadził wojewódzki konsultant wojewódzki.

- Z częścią zarzutów opisanych w protokole, opatowski szpital się nie zgodził - uzupełnia Agata Wojda.

We wtorek nie udało się nam skontaktować z Janem Gniadkiem, prezesem spółki, która dzierżawi szpital.