Po raporcie o ruchu turystycznym 2019. Będzie spotkanie burmistrza Sandomierza z branżą i poszukiwanie pomysłów

Spada zainteresowanie turystów największymi sandomierskimi atrakcjami turystycznymi i muzeami. Tak wynika z raportu o ruchu turystycznym w 2019 roku w województwie świętokrzyskim, jaki przygotowali pracownicy Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. Władze miasta wzięły wyniki raportu pod lupę i zastanawiają się co zrobić, aby zwiększyć walory turystyczne Sandomierza.

O raporcie szeroko pisaliśmy na echodnia.eu
Jest specjalny raport o ruchu turystycznym w 2019 roku. Sandomierz na powody do radości i... smutku. Zobacz wyniki

Top 30 atrakcji turystycznych 2019 roku w Świętokrzyskiem (LISTA, ZDJĘCIA)

Wyniki pokazują, że część atrakcji turystycznych w ubiegłym roku straciła na zainteresowaniu ze strony odwiedzających Królewskie Miasto. Podziemną Trasę Turystyczną w 2019 roku odwiedziło 164 407 osób. Tymczasem w poprzednich latach: 2018 - aż 207 765.

Bramę Opatowską w 2019 roku odwiedziło 160 tysięcy 297 osób. Tu odnotowano wzrost, bo w poprzednim roku w 2018 odwiedzających było 148 tysięcy 666 osób. Ale w 2017 roku turystów było 166 tysięcy 94, a w 2016 roku aż 175 407.
Powodów do narzekań nie ma dyrekcja Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. W 2019 roku placówkę muzealną odwiedziło 61 tysięcy 16 osób. To spory wzrost, bo w poprzednich latach statystyki wyglądały następująco. W 2018 roku odwiedzających było 51 tysięcy 264 osób; w 2017 - 53 tysiące 183 osób.

Na liście podsumowań jest także Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Sandomierzu, które w 2019 roku odwiedziło 7 tysięcy 876 osób. Spadek znaczny, bo w poprzednich latach odwiedzających było znacznie więcej. W 2018 roku 11 tysięcy 708 osób; w 2017 roku 18 tysięcy 828; w 2016 roku 7 tysięcy 188 osób.

Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu w 2019 roku odwiedziło 25 tysięcy 935 osób. Liczba odwiedzających spadła. W poprzednich latach w 2018 roku odwiedzających było 27 tysięcy 487 osób; w 2017 roku 29 tysięcy 24 osoby.

Na sukces Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, którego siedzibą jest Zamek Królewski, niewątpliwe miały wpływ atrakcyjne wystawy, spotkania, do jakich doszło w minionym roku w murach muzealnej placówki.

Doktor Dominik Kacper Płaza, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu nie kryje zadowolenia z tak wysokiej frekwencji i dziękuje tym, którzy odwiedzili Muzeum. - Jesteśmy wdzięczni naszym odbiorcom, że docenili naszą ofertę - mówi dr Kacper Płaza. - Była to oferta przygotowana zarówno na dziedzińcu, jak i wewnątrz zamku. Jest nam miło, że było troszkę tych osób, które weszły, ale to też nas zachęca do jeszcze aktywniejszej pracy. Zachęca do ulepszania naszej oferty, do promowania się wzajemnie, wspólnie z innymi instytucjami. Trzeba dużo robić, aby ta oferta docierała i zachęcała do wejścia, do naszych placówek.

Rok 2020 w przypadku Muzeum Okręgowego zapowiada się bardzo ciekawie. - Będzie wystawa przypominająca osobę Stanisławowa Szwarc Bronikowskiego - zapowiada dr Kacper Płaza. - Chcemy go przypomnieć i zaprezentować nieprzeciętne zbiory z całego świata i zrobić wokół niego bardzo atrakcyjną wystawę. Na wakacje wspólnie z grupą NSG przygotowujemy projekt dotyczący szkła, technologii i współpracy z biznesem.

Raport pod lupą władz Sandomierza

Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza zapewnia, że wyniki raportu zostały wzięte pod lupę. - Nie ukrywam, że zastanawiamy się nad tym, co wpłynęło na niższą frekwencję w sezonie turystycznym w niektórych obiektach - mówi Marcin Marzec. - Na pewno był to kwietniowy strajk w szkołach, z powodu którego, do Sandomierza nie przyjeżdżały wycieczki szkolne. Owszem część szkół wróciła do nas jesienią, ale już w mniejszym wymiarze.

Zdaniem burmistrza Marca niższa frekwencja w obiektach turystycznych może wnikać także z faktu, że duża część turystów wraca do Sandomierza. - Te osoby już nie odwiedzają naszych atrakcji, gdzie biletowane są wejścia, ale spacerują po Rynku, uliczkach, piją kawę, odpoczywają i zwiedzają pobliskie atrakcje - dodaje burmistrz. - A może należałoby stworzyć ofertę turystyczną dla bardziej zamożnych turystów? Nad wszystkim trzeba pomyśleć. Dla nas każdy turysta jest cenny.

Szansą dla Sandomierza jest także rozwijający się szlak winiarski. Założona w ubiegłym roku, w centrum miasta Miejska Winnica ma wskazać turystom ten kierunek turystyki. - Tym samym turyści w Sandomierzu nocują, ale już dzień spędzają pod miastem, na szlaku winiarskim -tłumaczy burmistrz. - Enoturystyka to także szansa dla Sandomierza. Oferta, nad którą trzeba jeszcze pracować i ją poszerzać.

O uatrakcyjnieniu miasta i potrzebie znalezienia nowych atrakcji władze miasta będą rozmawiały z przedstawicielami branży turystycznej podczas spotkania, które odbędzie się 19 lutego o godzinie 10 w sali obrad Rady Miasta w Ratuszu.